Zajmowanie lewego pasa jezdni jest nagminnym przewinieniem kierowców. Jeden z nich został zatrzymany przez drogówkę. Zatrzymano mu dowód rejestracyjny.

Zespół ratownictwa medycznego zaalarmował służby i natychmiast przystąpił do badania uczestników kolizji.

Od 1 stycznia kierowców obowiązuje nowy taryfikator mandatów za wykroczenia drogowe, który ekspresowo dorobił się już mniej oficjalnego terminu. Nazywany jest bowiem – bywa, że i przez samych policjantów – terroryfikatorem.

Pierwszy kierowca ukarany według nowego taryfikatora mandatów wyprzedzał inny pojazd na przejściu dla pieszych. Ile zapłaci za popełnienie tego wykroczenia?

Kobieta straciła przytomność. Na miejsce wezwano strażaków, którzy stwierdzieli obecność śmiertelnie groźnego czadu w powietrzu.

W zdarzeniu brały udział osoby kierujące audi a3, peugeotem 206 oraz karetką pogotowia.

Przyczyną kolizji było nieprawidłowe wyprzedzanie. Policjanci ukarali sprawcę mandatem.

Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Chałupkach. Teraz czeka go sprawa w sądzie.

Jazda prawym pasem wydaje się oczywistością narzuconą przez Kodeks ruchu drogowego, jednak nie dla wszystkich. Policjanci zwracają uwagę, że coraz częściej kierowcy łamią tą zasadę i jadą lewą stroną jezdni. W ten sposób utrudniają i tamują ruch.

Okazało się, że 32-latek z powiatu raciborskiego kierował samochodem mając ponad 3 promile alkoholu.

Sebastian Mikołajczyk, policjant raciborskiej „drogówki” mówi Nowinom o służbie w święta Bożego Narodzenia. – To kwestia przyzwyczajenia – przyznaje. W szerokim wywiadzie nawiązujemy również do tegorocznych świąt, bo mundurowy jest delegowany na granicę z Białorusią, gdzie chroni interesów Polski. Rozmawia Dawid Machecki.

W ciągu kilkunastu godzin na drogach powiatu raciborskiego doszło do dwóch poważnych zdarzeń drogowych. Ranna została 47-letnia kobieta.

Kierująca citroenem kobieta potrąciła rowerzystę. Mężczyzna trafił do szpitala.

Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu, poszukuje naocznych świadków zdarzenia drogowego, do którego doszło na ul. Spółdzielczej w Kornicach 2 grudnia około 6.34.

Po zderzeniu lokomotywa pchała wrak forda jeszcze przez sto metrów. Kierowca samochodu doznał licznych obrażeń.

Tuż przed godz. 22.00 w piątek 3 grudnia na ul. Obywatelskiej w Rydułtowach doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego. Auto wypadło z drogi i zjechało ze skarpy. 

Okazało się, że sprawca zamieszania był "w stanie po użyciu alkoholu".