W wydarzeniu uczestniczyło blisko 100 koni.

Kierowcy podróżujący z Kokoszyc w stronę Pszowa mieli dziś niecodzienny widok. Po głównej drodze biegały trzy duże konie. Zwierzęta uciekły z jednego z gospodarstw, lecz na chwilę obecną nie wiadomo z którego.

Gmina Kornowac po raz kolejny zorganizowała Hubertusa. Gonitwa za lisem odbyła się na łące przy ulicy Grzybowej w Łańcach.

27 września o godz. 17.30 wodzisławscy strażnicy miejscy otrzymali nietypowe zgłoszenie. Okazało się, że koń uciekł z gospodarstwa. Spłoszony wyrządził szkody. mutex/ocfipreoqyfb/mutex

2 kwietnia w Dębieńsku doszło do wypadku. Jadąca na koniu nastolatka wypadła z siodła, odnosząc poważne urazy.

Okazją do zajrzenia do stajni państwa Kampków jest przegląd ogierów i punktów ogierowych. Kornowaccy hodowcy są pasjonatami koni. W domu rodzinnym pana Szymona zawsze były konie, dlatego zamiłowanie do tych zwierząt ma od dziecka. Podziela je również żona, a także synowie. 

Tradycyjną gonitwą za lisem Racibórz uczcił święto myśliwych, leśników i jeźdźców - Hubertusa. Polecamy zdjęcia, kórych autorem jest Daniel Chyrchel

27 września tuż przed godziną 17:00 w Straży Miejskiej w Rybniku rozdzwoniły się telefony. Świadkowie informowali strażników o chodzącym bez opieki koniu w dzielnicy Paruszowiec Piaski.

W miniony poniedziałek około godz. 12:30 dyżurny Straży Miejskiej w Rybniku przyjął zgłoszenie anonimowej osoby, która twierdziła, że w okolicy ul. Budowlanych i Żołędziowej w Rybniku, bez żadnego nadzoru chodzą zwierzęta.

Jeśli chodzi o zwierzęta, interwencje strażników miejskich i innych służb, głównie dotyczą psów i kotów. Inaczej jednak było 2 kwietnia, kiedy po ulicach naszego miasta samotnie biegał... koń.

REGION. W  Orzeszu doszło do niecodziennego zdarzenia drogowego. Z okolicznej szkółki jazdy uciekły konie. Jeden z nich zderzył się z jadącą ciężarówką. Pasażerom samochodu nic się nie stało, niestety ranne zwierze zostało uśpione.

Podczas tradycyjnej procesji konnej w Pietrowicach jeźdźcy wymierzają sobie kuksańce i ciosy batem. Już po procesji dochodzi do awantur i bójek. Taki obraz wypływa z relacji samorządowców, którzy skierowali sprawę burd do prokuratury. Sąd Rejonowy w Raciborzu wydał właśnie wyrok w sprawie incydentów podczas wielkanocnego przemarszu.