„Falbanka i szabelka” – intrygi przepełnione humorem
Jeśli ktoś pragnie obcować z prawdziwą sztuką, bawiąc się przy tym doskonale powinien zobaczyć spektakl „Falbanka i szabelka” w wykonaniu Teatru Amatorskiego „Na Zamku”.
Kolejne przedstawienie, w nieco zmienionej obsadzie aktorskiej, odbyło się w raciborskim Zamku Piastowskim i dostarczyło widzom sporej porcji pozytywnych wrażeń, a salwy śmiechu przeplatały się z oklaskami. I nic w tym dziwnego, gdyż scena przepełniona była naprawdę piękną, pełną humoru grą aktorską.
I aż trudno uwierzyć, że w role bohaterów wcielili się seniorzy, studenci, a nawet – jak podkreśliła reżyserująca przedstawienie Teresa Okaj – mama trojga dzieci, która poza pracą zawodową znajduje czas na wolontariat i na próby teatralne.
Sztuka pełna intryg, zdrady, pożądania, ale też manipulacji i spiskowania przenosi widza w czasy cara Mikołaja, do zamku rotmistrza Bronowskiego i jego sąsiada hrabiego, nieopodal Jarosławia. Wszystko zaś za sprawą pióra Łukasza Jerzego Porwoła, który zmyślnie nakreślił losy swych bohaterów, wzorują się na komedii samego mistrza, Aleksandra Fredry.
Łukasz J. Porwoł jest jednak nie tylko autorem sztuki „Falbanka i szabelka”, ale też zajął się jej oprawą muzyczną oraz wcielił w postać samego rotmistrza. Doskonałe zaś przygotowanie przedstawienie zawdzięcza instruktor teatru, regionalizmu i kultury żywego słowa Teresie Okaj, która podjęła się reżyserii, trafnie dzieląc role wśród członków swej trupy teatralnej.
W ostatnio wystawianym spektaklu zobaczyć było można: Pawła Zemana, Gabrielę Ignacy, Joannę Kuligę-Leszczyńską, Edwarda Wiśniewskiego, Irenę Zając, Tadeusza Mikiewicza, Piotra Kiernickiego, Szczepana Wilasa oraz gościnnie występującego z raciborzanami, aktora Teatru „Ateneum” w Katowicach Mirosława Kotowicza.