– Problemem jest nie tylko zmowa milczenia, ale i ostrożność obsługi. Zdarzało się, że pod ladą znajdowaliśmy nasze zdjęcia – mówią funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, którzy właśnie zamknęli nielegalny punkt w Radlinie.

W Rybniku zatrzymano zwiadowcę Państwa Islamskiego ISIS. Utrzymywał kontakty z najgroźniejszymi zamachowcami. – Akt oskarżenia przesłany do Sądu w tej sprawie jest pierwszym w Polsce, dotyczącym bezpośredniego współpracownika tak ważnej w strukturze ISIS osób – przyznają śląscy prokuratorzy.

Podejrzany o zabójstwo siedemnastoletniej Alicji Adrian P. w 2016 roku został zwolniony warunkowo z raciborskiego poprawczaka. Wszystko wskazywało na to, że zrozumiał swój błąd. Jak mówił, chciał się ustatkować. Wkrótce urodziło mu się dziecko.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo w sprawie śmierci młodego mężczyzny. Marcin D. w sklepie z dopalaczami zrobił zakupy. Po zażyciu kupionych substancji zmarł.

W ubiegłym roku w regionie policja odnotowała mniej samobójstw, niż w roku 2016.

Mieszkaniec Rybnika doprowadził do prawomocnego skazania proboszcza rybnickich werbistów, który dzwonami zwoływał wiernych na mszę. W obronie księdza stanął jednak Zbigniew Ziobro i skutecznie wybronił księdza z kłopotów.

Kara dożywotniego pozbawienia wolności grozi Adrianowi P., który za garażami przy ulicy Łokietka śmiertelnie pobił i dusił nastoletnią Alicję z Boguszowic. Mężczyzna był w przeszłości karany za rozboje.

12 stycznia Sąd Apelacyjny w Katowicach podtrzymał wyrok Sądu Okregowego w Gliwicach, który skazał Dariusza P. na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Chodzi o tragiczny pożar, do którego doszło w 2013 roku w Jastrzebiu-Zdroju. W płomieniach zginęła zona i dzieci Dariusza P.

Na 15 lat pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał Sebastiana P. oskarżonego o zamordowanie właściciela domu, w którym mieszkał. Ciało zakopał na podwórku pod kojcem z psem.

Prokuratura okręgowa bada okoliczności śmierci pacjentów rybnickiego szpitala psychiatrycznego, którzy przed śmiercią byli przywiązywani pasami do łóżek.

Prokuratura okręgowa bada okoliczności śmierci pacjentów rybnickiego szpitala psychiatrycznego, którzy przed śmiercią byli przywiązywani pasami do łóżek. 

JASTRZĘBIE, REGION. 21 listopada Sąd Apelacyjny miał wydać ostateczny wyrok w sprawie podpalacza z Jastrzębia, który miał zabić swoją żonę i czwórkę dzieci. W sprawie niespodziewanie pojawiło się znalezisko, które może zostać dowodem w sprawie.

Ponad dziesięć lat zajęło pani Jolancie Misztal odzyskanie domu, który przejęła grupa oszustów. Sąd właśnie unieważnił umowę lichwiarskiej pożyczki, przez którą mąż kobiety odebrał sobie życie.

– Nikt z domowników nie pytał mnie o tą zasypaną dziurę. Ciężko było przebywać na tym placu, robić grilla, wiedząc, że Andrzej jest tam pochowany. Pod koniec 2016 roku już czułem, że policja zaczyna mnie podejrzewać o jego zniknięcie – mówi Sebastian P., oskarżony o makabryczne zabójstwo w Rybniku Kamieniu.

Zdemolowany oddział szpitalny oraz śmierć dziecka. To kulisy dramatu, który rozegrał się w sobotę nad ranem w rybnickim szpitalu. Sprawą zajmuje się rybnicka policja i prokuratura.

Wytrop sprawcę czyli zagadka kryminalna

Maciej P., rybniczanin, jeden z oskarżonych w procesie o odbieranie domów zadłużonych ludzi został właśnie aresztowany. W kajdankach trafi na przymusową obserwację psychiatryczną, bo jak twierdzi, przez ugryzienie kleszcza nie może stawiać się w sądzie.