Remigiusz Rączka gotuje w swojej restauracji

do wszystkich przemądrzalców tu piszących : Który z was pójdzie tam na obiad

a może dlatego że tak uruchamia sie u nas biznesy to dlatego nic się nie dzieje? Przyglądam się różnym interesom na naszym terenie od ok. 20 lat. Uważam że układy towarzyskie, biznesowe i poltyczne doprowadziły do tego że wodzisław zaczyna się robić masteczkiem zombi!

typowe nastawienie zebys komus dowalic ,,,walijcie sie w lepy ... nic sie u nas nie dzieje a jak jest jakos inicjatywa od razu insynuacje ...tragedia

Bonsai jedzenie miała beznadziejne! Dużo osób tam chodziło ze względu na wystroj lokalu. A jedzenie okropne ;/

świetne podsumowanie tego co tu na forum się wypisuje

do "prowda" : stratę finansową odczują inni przedsiębiorcy z branży gastronomicznej. To oni odczują być może spadek obrotów i stałych klientów. Wydaca gazety nie odczuje żadnej straty finansowej. Ale nie chcialbym się dowiedzieć że redaktorzy, politycy i oficjele którzy z Rączką i u Rączki się fotografują, będą mieli np specjalne rabaty i opusty cenowe. Nie chciałbym się dowiedzieć że dzięki przyjaźniom na rzecz Rączki inni restouratorzy stracą rauty, przyjęcia i kateringi. Więc zapoznaj się najpierw co na takie tematy mówi rada etyki mediów, a njlepiei poczytaj kartę etyki mediów. Może coś do ciebie dotrze. http://www.radaetykimediow.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=2&Itemid=3

skrzydełko czy nóżka - Właściciel ma prawo do reklamy, a jeśli robi reklamę za darmo to on ponosi stratę finasową a nie ty!!! Jaka twoim zdaniem dla ciebie była by różnica, czy właściciel weźmie kasę czy też nie. Tobie nic do tego, to właściciel ponosi stratę a nie ty, więc nie wpieprzaj nosa w nieswój portfel lewaku!

Podpisz się..- On ani my nie jesteśmy polakami!!

@ "prowda" : Jeżeli wydawca gazety, mediów, uważa się za czwartą wladze, za władzę mającą kreować wplwy na wladzę i biznes, kreować wg swojego "widzimisię" poltyków lub biznesmenów, wyznaczać kto ma rządzić lub zarabiać - TO JA STANOWCZO MÓWIĘ NIE ! Jak Rączka będzie smażył żerberka na wiejskim festynie, to mam to gdzieś, i mogą to sobie opisywać. Jeżeli Rączka otwiera biznes i za darmo jest reklamowany w mediach które za taką samą reklame inni muszą zapłacić, to jest to ku....stwo i działanie na szkodę innych przedsiębiorców. Może to w końcu zrozumiesz!

Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dopier***cie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały, zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego skur***yna! Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS-a i raka, oto modlitwa Polaka!"

ciekawe kiedy plajta

skrzydełko czy nóżka- Nowiny są prywatne, więc nic ci do tego, kto co robi na prywatnym portalu. Skoro właściciel reklamuje go za darmo, to sprawa właściciela a nie twoja. Zajmnij się swoim placem a nie mów prywaciarzom co mają robić. Jest święte prawo własności, załóż sobie swój portal i tam rób sobie politykę jaką chcesz, nie masz prawa wtrącać się w prywatną własność komunisto!!!

A teraz pomyślcie sami, czy jak by był kucharzem to czy by pracował w Sfinxie jako kelner?

Nikt nie mówi że nie jest fajnym gościem, co nie zmienia faktu że kucharzem nie jest, podobnie jak nie jest nim Robert Makłowicz a programy robi świetne, ale tak naprawdę te programy robią specjaliści, więc pan Rączka nie jest kucharzem a jedynie media wykreowały go na kucharza, synek mo jedynie "godane".

myli się w komentarzach dwa pojęcia. 1/ mam w d..ie czy komuś taka kuchnnia smakuje, czy wystrój się podoba, czy Rączka całuje w rączke. Czy sie komuś to podoba czy nie to jego subiektywna ocena. 2/ wkurza mnie że prywatny wydawca reklamuje za darmo jednego kosztem innych, którzy w tej samej gazecie za reklame muszą płacić!

A ja tam goscia lubie i kibicuje mu bardzo. Niech mu sie biznes kreci - jak ktos napisal wczesniej - Pan Raczka to zaden celebryta. Zadnego gwiazdorstwa. Ot taki typowy "śląski chłop" - i za to sie go lubi. Pamietam jeszcze jak Pan Remigiusz pracowal w Sfinxie w Plazie - mily i sympatyczny czlowiek. A co najwazniejsze - mialem kiedys okazje byc na jednym balu sylwestrowym razem z Panem Remigiuszem. To bylo pare ladnych lat temu. Jeszcze nikt wtedy o jego programach w TV nie slyszal. Teraz ilekroc sie gdzies spotkamy zawsze sie pozdrawiamy. I co ciekawe i rzadko spotykane - to Pan Remigiusz mnie pozdrawia zawsze pierwszy (choc jestesmy w podobnym wieku). Powodzenia Panie Remiku. Trzymam kciuki !!!

suuper!!!! POLECAM!!JEDZENIE PYSZNE OBSLUGA SUPERR!!!! A JURTO IDE NA PĄCZKA!!!!!:-))))

A przypadkiem mam, pewnie spotkam się znów z zarzutami więc od razu wyjaśnię: zbieram ciekawe pamiątki z różnych wydarzeń do pudełka, żeby kiedyś było co wspomnieć (polecam ) . W niedzielę zabrałam mały żółty bilecik który dostałam z rachunkiem.
Na odwrocie jest wydrukowanie: ul Wyszyńskiego 50, 44-300 Wodzisłąw Śląski tel 32 440 22 08 www.raczkarestauracja.pl

a to jest kryptoreklama .Mimo wszystko obrzydliwe

Czy posiadają Państwo numer telefonu do restauracji, bo nigdzie nie można znaleźć?

do Ślonzoka z tyj ziemi--a proszę mi powiedzieć czy prawdą jest że Remigiusz był nauczyciel w szkole gastronomicznej????

Zgadza się Panie Chęciński - zawiść zabije tą zapyziałą dziurę.

Dziady, zamiast się cieszyć, że ktoś znany w tej zapyziałej dziurze otwiera biznes, to już mu wylewają widara jadu za kołnierz. Nie dziwi mnie, że Wodzisław nie jest żadną południową bramą, a raczej kloaczną dziurą, skoro ma takich mieszkańców.

Weszłam na portal przypadkowo, chciała zobaczyć jakiś przepis na pączki i zobaczyłam odnośnik do nowo otwartej restauracji, stąd moja obecność. Teraz śledzę oceny przy postach i zbiera mnie pusty śmiech :))) To niewybredna walka o klienta i każdy chwyt jest dobry, byle tylko uwalić konkurencję. Widocznie Rączka jest wielkim zagrożeniem dla innych, no i trudno się dziwić, bo gość jest dobry w tym co zrobił. Życzę mu powodzenia, pewnie mu się przyda skoro ma tak bezpardonowych przeciwników. A lokal sam się obroni moim zdaniem bo klienci "głosują nogami" :)

Uczą gotować, ale w wersji podstawowej, po tym kucharzem się nie zostaje. Dlatego też nie był kucharzem a kelnerem i to dość długo tym kelnerem był. Wiec skoro był kelnerem to gotować nie umie, bo przecież za tego kelnera to zarabiał grosze, a w kuchni zarabiał by dużo lepiej.

do ~Ślonzok z tyj ziymi .Wyobraź sobie że w THL też uczą gotować i obsługi konsumenta!!!

co to ma do rzeczy kim jest? ważne, że potrafi gotować, ma pasję, więc nie potzrebuje wykształcenia kierunkowego

Pan Rączka nie jest kucharzem, skończył Technikum Hotelarskie a nie gastronomiczne, potem pracował jako kelner. Wiec z kucharzem on nie ma nic wspólnego.

Byłeś w lokalu nóżka? Może odnieś się do meritum sprawy :)
Lokal polecam a każdy wyrobi sobie własne zdanie po wizycie :)

acha,,,,czyli drugie danie zaczynające się od 20 złotych z drobnymi to według ciebie przestępna cena?? w centrum Częstochowy za 14 dobrze zjem tak na marginesie,,, czekanie na stolik ok spoko,było ludzi ale jedna godzinka na 2 danie to ,,,,,??? Piratka widać że jestes pracownikiem tej knajpki,,,nie bede tutaj wywalał mich doznań z obiadku tam bo nie o to tutaj chodzi ale ja tam nie wrócę,tak czy inaczej życze powodzenia w rozwijaniu biznesu.

@ "Piratka" : "Jestem z daleka więc nie dotyczą mnie lokalne przepychanki." hahahaa.. i jeszcze dodaj że dlatego że jesteś z daleka to interesuje cie lokalny portal ! Ale ściema! hahahahaha

Byłam w niedzielę w lokalu Rączki. Jestem z daleka więc nie dotyczą mnie lokalne przepychanki. Lokal bardzo mi się podobał, duży, jasny, urządzony elegancko; podobały mi się zwłaszcza piękne krzesła, toalety, ściany wykładane jasnym kamieniem i duże okna
Dania bardzo mi smakowały chociaż specjalnie zamówiliśmy coś zwyczajnego. Nie znam Wodzisławia, odniosłam jednak wrażenie, że wokół lokalu jest spore osiedle - dla mnie to dobrze bo można tam będzie wyskoczyć na małą imprezkę ze znajomymi nie martwiąc się jak dojechać do domu po wypiciu alkoholu. I co mogę z czystym sumieniem napisać - ceny były bardzo a bardzo przystępne!
Pan Rączka witał wszystkich gości i pomimo dużej rezerwacji starał się posadzić każdego przychodzącego przy stoliku, chociaż niektórzy musieli poczekać przy barze.
Idąc do restauracji oczekuję dobrego jedzenia w przystępnej cenie i w miłym otoczeniu - to wszystko tam znalazłam.
To czy ktoś zapłacił za reklamę nie ma dla mnie w tym momencie znaczenia.

Gdyby zapłacił na dole by pisało "Tekst sponsorowany" - na czerwono i komenty by były zablokowane aby nikt przypadkiem nie napisał coś złego :)

a ta ulica Wyszyńskiego to niby gdzie?

do znawca---dokladnie tak jak piszesz -- ale - to NIE WIEMY czy P.Rączka nie zaplacił za artykuł i reklamę ---więc nie oceniajmy pochopnie

do heh - przepraszam cie bardzo ale to tylko moje skromne zdanie, nie rozumiem twojego podtekstu, widocznie lubie jadac na glebokim tłuszczu :)

taaa, weź przestań, w bonsai wszystko było na głębokim tłuszczu smażone, sam tłuszcz, zero smaku i niczym to nie przypominało azjatyckiej kuchni, nawet wystojem

...szkoda mi Bonsai, to była restauracja z klimatem i dobrym jedzeniem, wielka szkoda.....

i "LALALABLE BLE" :ja zaryzykowałem ( w innej branży ) za własne pieniądze bez darmowej reklamy w nowinach. Dlaczego są uprzywilejowani? Przecież darmowa reklama powoduje szkodę tych którzy za reklamę muszą płacić!

ludzie, ale was zazdrość zżera, że ktoś może, a wy nie... obsmarować kogoś w internecie jest bardzo łatwo, potem jak wyjedzie wszystko, to posypać głowy popiolem nie ma komu... co to komu szkodzi? niech się darzy chłopowi i wam też zazdrośnicy, może jak coś się wam w życiu w końcu uda, to zmienicie zdanie, bo punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia ;)