Muzeum ma kolejną macewę
Do muzeum trafiły dwa fragmenty macewy. To odpowiedź na apele i niedawno rozpoczętą edukacyjną akcję.
Cenny eksponat trafił do wodzisławskiego Muzeum kilka dni po ogłoszeniu akcji edukacyjnej Instrukcja Powrotu Macewy. Celem przedsięwzięcia jest przede wszystkim wyjaśnienie czym jest macewa i kirkut oraz zachęcenie do poszukiwania fragmentów nagrobków żydowskich pochodzących z niegdysiejszego cmentarza. Pierwsze efekty już są. Dwa fragmenty macewy wzbogaciły muzealne zbiory. - Elementy przekazał nam mieszkaniec Czyżowic, Alfred Sosna – mówi Dawid Jęczmionka, pracownik muzeum. - Sam dokładnie nie potrafił wyjaśnić jak znalazły się one u niego na prywatnym podwórku – dodaje.
Fragmenty służyły za element ogrodzenia, a dokładnie zabezpieczały je od dołu, by z posesji nie uciekały zwierzęta domowe. Właściciel zauważył na kamieniach tajemniczo wyglądające inskrypcje. - Domyślił się, że to może być język hebrajski. Skontaktował się z Grzegorzem Meislem i za jego pośrednictwem niekompletna macewa ostatecznie znalazła się wśród naszych eksponatów – uzupełnia Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum.
Do tej pory placówce udało się odzyskać tylko jeden żydowski nagrobek. I ten obecnie jest częścią wystawy, jaką stworzono w ramach Tygodnia Kultury Żydowskiej. Elementy z Czyżowic póki co ni są wystawione dla zwiedzających. Poszukiwania kolejnych trwają. Często macewy wodzisławskich żydów były wykorzystywane jako nagrobki na innych cmentarzach. - Jedna na przykład znajduje się na cmentarzu ewangelickim w Gołkowicach – uzupełnia Dawid Jęczmoinka. Aby rozpropagować akcję przed wodzisławskim muzeum wystawiono plansze informacyjne, zawierające dokładną instrukcję tego, w jaki sposób informować o losach macew.
mag.
Fragmenty służyły za element ogrodzenia, a dokładnie zabezpieczały je od dołu, by z posesji nie uciekały zwierzęta domowe. Właściciel zauważył na kamieniach tajemniczo wyglądające inskrypcje. - Domyślił się, że to może być język hebrajski. Skontaktował się z Grzegorzem Meislem i za jego pośrednictwem niekompletna macewa ostatecznie znalazła się wśród naszych eksponatów – uzupełnia Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum.
Do tej pory placówce udało się odzyskać tylko jeden żydowski nagrobek. I ten obecnie jest częścią wystawy, jaką stworzono w ramach Tygodnia Kultury Żydowskiej. Elementy z Czyżowic póki co ni są wystawione dla zwiedzających. Poszukiwania kolejnych trwają. Często macewy wodzisławskich żydów były wykorzystywane jako nagrobki na innych cmentarzach. - Jedna na przykład znajduje się na cmentarzu ewangelickim w Gołkowicach – uzupełnia Dawid Jęczmoinka. Aby rozpropagować akcję przed wodzisławskim muzeum wystawiono plansze informacyjne, zawierające dokładną instrukcję tego, w jaki sposób informować o losach macew.
mag.