Sprawa autostrady stoi w miejscu
Decyzja w sprawie przyszłości odcinka autostrady A1 Świerklany-Gorzyczki zapadnie w przyszłym tygodniu. Do tego czasu wykonawca i GDDKiA będą przekonywać ministra infrastruktury o swoich racjach.
Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk decyzję czy wyrzucenie firmy Alpine Bau z budowy odcinka Świerklany-Gorzyczki autostrady A1 było zasadne, miał podjąć dziś. Jak się okazało, obie instytucje ciągle dostarczają dokumentacje w tej sprawie, dlatego termin przedłużono do początku stycznia. Przypomnijmy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jako inwestor zerwała kontrakt z austriackim konsorcjum Alpine Bau na budowę 18,3 km autostrady A1 w połowie grudnia. Jako argument podano drastyczne opóźnienia na odcinku. Z tą decyzją nie zgadza się firma Alpine.
(luk)
(luk)
To teraz minister będzie czekał od kogo wiecej w łapę dostanie i według tego podejmie decyzję.
@stan, zachodnie czy wschodnie , mogą być nawet dalekowschodnie , to nie ma znaczenia , ważne aby były solidne
Trudno o salomonowy wyrok. Bo z jednej strony ludzie straca na jakis czas prace, a zdrugiej nie mozna dać zachodnim firmom zielonego swiatla na niesolidne i zbyt długie wykonywanie prac.
I ja się pod tym podpisuję.
Dokładnie tak jak poprzednik. Zanim ogłoszą przetarg (lato 2010) później protesty i takie tam do zimy 2010 budowa ruszy w 2011 na wiosnę co oznacza opóźnienie o rok od tego momenu w którym jesteśmy. Autostrada na Euro 2012 będzie zagrożona. Jeśli pozwolą dokończyć Alpine to myślę że za rok wszyscy możemy jechać A1 w naszym powiecie. Większość najgorszych prac została już wykonana.
Byłoby lepiej , gdyby Alpine kontynuowało budowę , z ewentualną karą po zakończeniu inwestycji , ta autostrada jet zbyt ważna dla kraju i regionu aby znowu odsuwać jej oddanie w czasie .