Na relikty dobrze zachowanej konstrukcji drewnianej natrafili archeologowie podczas prac ziemnych przy ul. Targowej w Wodzisławiu. Konstrukcja zalegała około 2,5 metra poniżej współczesnej nawierzchni.
Badacze prowadzący nadzór archeologiczny podczas budowy ciepłociągu między muzeum, a parkiem miejskim natknęli się na tkwiące w ziemi fragmenty kamienno - ceglanych murów. Wszystko wskazuje na to, że to pozostałości po wodzisławskim zamku rozebranym do cna w XVIII wieku za sprawą Dietrichsteinów, którzy postanowili wznieść własny pałac.
W Ligocie Tworkowskiej zachował się kompleks międzywojennych kamieni granicznych, które w latach 1922-1939 znakowały granicę między Polską a Niemcami. Chętnie w swoich zasobach widziałoby je Muzeum Straży Granicznej w Szczecinie.
Po półrocznej konserwacji do wodzisławskiego Muzeum wróciło sześć oryginalnych, bezcennych dokumentów, stanowiących nieocenione źródło do poznania dziejów ziemi wodzisławskiej.
Od pewnego czasu w holu muzeum przebywają na stałe dwaj nowi nietypowi mieszkańców. To kopie słynnych rzeźb antycznych Wenus z Milo i Germanika.
Od ponad tygodnia w południowo wschodniej części rynku oraz na ulicy Piłsudskiego prowadzone są badania archeologiczne związane z budową nowego łącza centralnego ogrzewania.
Gród w Lubomi, wodzisławska baszta, synagoga i pałac. To wszystko, tylko znacznie mniejsze, można zobaczyć w Muzeum w Wodzisławiu