Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej odmówili wyjazdu Polakowi, którego paszport był zniszczony.
W siedzibie Urzędu Marszałkowskiego odbyła się konferencja prasowa, poświęcona uruchomieniu nowego połączenia kolejowego, które zapowiada się jako kluczowa inwestycja w regionalnym transporcie pasażerskim. Projekt “Kolej na Lotnisko” nie tylko wprowadza nową trasę, lecz również liczne udogodnienia, umożliwiające bezproblemowe...
Materiał partnera
W piątek (3.11.) w Katowice Airport po raz pierwszy w historii portu został obsłużony pięciomilionowy pasażer w roku kalendarzowym. Wyjątkową podróżną została pani Aleksandra, która przyleciała do Pyrzowic z Dortmundu na pokładzie Airbusa A320 linii lotniczej Wizz Air.
Polka nie poleciała do Egiptu. Jej paszport został zatrzymany. Funkcjonariusze, ze względu na to, iż kobieta nie posiadała innego dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy, nie zezwolili na kontynuowanie podróży.
Nietrzeźwa pasażerka musiała opuścić pokład samolotu, pomogli jej w tym funkcjonariusze Straży Granicznej. Kobieta, jak się okazało, była kompletnie pijana. Została ukarana grzywną. Samolot wystartował z niewielkim opóźnieniem.
W miniony weekend funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej pełniący służbę na lotnisku nie mogli narzekać na nudę.
Czworo cudzoziemców otrzymało odmowę wjazdu do Polski. Dwoje z nich dodatkowo usłyszało zarzuty. O szczegółach zatrzymań na katowickim lotnisku w Pyrzowicach informuje Śląski Oddział Straży Granicznej.
Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, który pełnią służbę na katowickim lotnisku od początku lipca odnotowali kilka poważnych interwencji.
Mężczyzna poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) zatrzymany na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach. Obywatel Włoch chciał lecieć do Turcji, tymczasem wylądował w policyjnej celi. Był ścigany przez włoskich śledczych.
Cudzoziemiec został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, którego wynik wskazał 1,2 promila. Samolot odleciał do Frankfurtu z ponad godzinnym opóźnieniem, a mężczyzna trafił do Izby Wytrzeźwień w Bytomiu.
To nie były żarty wysokich lotów. Para z Rybnika, która wybierała się na wakacje do Turcji nie została wpuszczona na pokład samolotu. Dodatkowo ukarano ich mandatem. Wszystko po tym, jak przekazali obsłudze lotniska, że w bagażu przewożą bombę.
Nielegalnie przekroczyła granicę, została zatrzymana razem z synem, który pomógł jej dostać się do Polski. Straż graniczna informuje o zdarzeniu, do którego doszło w minionym tygodniu. Obywatele Syrii przyznali się do zarzucanych im czynów.
192 osoby znajdowały się na pokładzie Boeinga 737 linii Ryanair, który w niedzielę (22.01.) po południu wystartował z lotniska w Katowicach-Pyrzowicach. Niedługo później pilot przekazał informację o alarmie bombowym. Samolot był eskortowany najpierw przez węgierskie, później przez greckie F-16.
Z Indii chciał się dostać do Hiszpanii. Jednak w czasie kontroli na katowickim lotnisku okazało się, iż nie posiada dokumentów umożliwiających mu legalny pobyt. Wtedy posłużył się belgijskim dowodem osobistym, szybko wyszło na jaw, że fałszywym.
Niemądre żarty, jakimi obsługę lotniska w Katowicach-Pyrzowicach raczył turysta z Niemiec zakończyły się mandatem i odmową wstępu na pokład samolotu.
Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach pomogli niesfornemu pasażerowi opuścić pokład samolotu.
Na wakacje... w październiku. "Po raz pierwszy w historii portu w dziesiątym miesiącu roku przekroczona została granica czterystu tysięcy pasażerów" - przekazuje Piotr Adamczyk z biura prasowego Lotniska im. Wojciecha Korfantego. Jakie kierunki najczęściej wybierali pasażerowie?