Kto stoi za Jackiem Wojciechowiczem? Dariusz Polowy wskazuje na listę sponsorów kampanii wyborczego rywala

Są zaskoczeni, że Wojnar wspiera Wojciechowicza

– Druga tura to rozgrywka o przyszłość miasta. O to, jaki Racibórz będzie za 5 lat. To bardzo ważne i na pewno wywoła bardzo dużą mobilizację tego elektoratu, któremu zależy na tym, aby nasze miasto dalej się rozwijało – mówił Dariusz Polowy.

Nawiązał także do powiązań kontrkandydata z, jak to określił, „układem sprzed 2018”. – Nie brakuje głosów, że ludzie są zaskoczeni tym, że pan Jacek Wojciechowicz jest mocno związany z tym układem sprzed 2018 roku, że na zdjęciach z wieczoru wyborczego pojawia się z Tadeuszem Wojnarem, który, jak większość raciborzan wie, jest tak naprawdę patronem tego, co działo się przez lata w Raciborzu, z czym skończyliśmy w roku 2018. Znaczna część wyborców była nieświadoma tego, część nawet jeszcze dzisiaj nie ma świadomości, kogo reprezentuje Jacek Wojciechowicz. Warto, aby wszyscy się o tym dowiedzieli i mieli możliwość świadomego wyboru – zaznaczył Dariusz Polowy, mówiąc później również o wpłatach na komitet Wojciechowicza.

– Ktoś zorganizował mu kampanię wyborczą, ktoś mówi, co ma mówić, ktoś nim kieruje. Kampanię wyborczą, która trzeba powiedzieć, była aż nadto obfitująca w oszczerstwa, hejt, reprezentowany w sposób bardzo mocny na bilbordach, za które do dzisiaj nikt nie wziął odpowiedzialności. Zwrócono mi także uwagę na to, że w rejestrze wpłat na komitet wyborczy, z którego kandydował pan Jacek Wojciechowicz, znajdziemy pokaźną kwotę, wpłaconą przez Tadeusza Wojnara, znajdziemy kwoty też poważne, wpłacane przez przedsiębiorców, kojarzonych z poprzednią władzą sprzed 2018 roku, ale nie znajdziemy wpłaty Jacka Wojciechowicza. To mówi jasno, że jak się to mówi, że ktoś będzie musiał spłacić dług, bo ktoś zasponsorował kampanię i całość operacji – podkreślił Dariusz Polowy, zachęcając do głosowania w drugiej turze wyborów na jego osobę.

Rozwój oświaty samorządowej

Prezydenta zapytano o artykuł z portalu NaszRacibórz informujący o hejtach na kontrkandydatów wpisywanych z adresu internetowego w urzędzie miasta. Włodarz poprosił o zadanie pytania na piśmie.

Zwróciliśmy uwagę, że ludzie głosują nie tylko przeciw, ale i za pozytywną rzeczą. – Czy poza straszeniem Tadeuszem Wojnarem coś się pojawia w ofercie Dariusza Polowego? – byliśmy ciekawi. – Jest nowa 10. Polowego. Chodzi o dokończenie inwestycji, o nowy most, dalsze doposażanie i rozwój naszych placówek oświatowych, bo będą potrzebne i trzeba je zagospodarować. Tak jak w SP18 pojawiła się SOWA. Po kilkudziesięciu latach zbudowaliśmy żłobek i przedszkole. Wcześniej była narracja, że rozwijamy tylko prywatne żłobki i przedszkola z dopłatami z urzędu – kontynuował Polowy.

Wierzy, że co do mostu nad Ulgą, mimo władzy PO i Trzeciej Drogi w Sejmiku Województwa, konotacje polityczne nie będą decydowały ponad potrzebami mieszkańców.

Lodowisko, basen i ogród

Prezydenta zapytano o wyniki wyborów do rady, które nie są zgodne z oczekiwaniami. Jak ma się odbywać współpraca na linii prezydent-rada? – Dotychczasowe doświadczenie wskazuje, że realizacja inwestycji nie jest utrudniona poza jedną czy dwoma. Jak radni widzą dobre rozwiązania, godzą się na to, nawet na windę. Czy większość nie jest potrzebna do rządzenia? Potrzeba większości rozsądnych ludzi w radzie miasta – odparł D. Polowy.

Jako najbliższe inwestycje wskazał dokończenie budowy lodowiska, rozbudowę H2Ostróg i utworzenie Rodzinnego Ogrodu Rekreacji. Zapewnił, że na wszystko Miasto ma pieniądze. Padło jeszcze zapytanie o udział w debacie. – Jeżeli zostanie przedstawiony spójny projekt, to rozważę. Aktualnie wciąż zmieniają się warunki takiego spotkania i trudno mi się odnieść na dziś – podsumował D. Polowy.

(sk, żet)