Dla kogo tym razem zbiórka nakrętek w Wodzisławiu? Zgłoś potrzebującego
Metalowe serca na nakrętki cieszą się ogromną popularnością wśród wodzisławian. Mieszkańcy z wielkim zaangażowaniem włączyli się w pomaganie i na bieżąco wypełniają pojemniki po brzegi. Jeśli znacie osoby z Wodzisławia Śląskiego, które potrzebują pomocy, a którym można przekazać kolejne tury nakrętek, możecie zgłosić je do urzędu.
Za każdym razem, gdy serce się zapełnia, jego zawartość zostaje przekazana na wskazany przez Was - mieszkańców, szczytny cel. Partie zebranych plastikowych nakrętek trafiły już m.in. do Lilianki Sówki, Lenki Siedlok, Jasia Wiśniewskiego, Agatki Kultys i Jasia Pochopienia.
Jeśli znacie osobę z Wodzisławia Śląskiego, która potrzebuje pomocy, zgłoście to e-mailowo na adres: n.panic@wodzislaw-slaski.pl.
Pojemniki na nakrętki znajdziecie w Parku Miejskim oraz na terenie Rodzinnego Parku Rozrywki "Trzy Wzgórza".
Informujemy, że ponownie można zgłaszać osoby, na które zbiórka nakrętek już się odbyła.
Dodajmy, że kilogram nakrętek to około 500 sztuk, z kolei cena skupu za 1 kg to ok. 0,50 do 1 zł
/źr. UM Wodzisław Śląski, oprac. sqx/
Unijna dyrektywa ma to zmienić i nie będzie można zbierać zakrętek (mają być integralną częścią). Co to ma za sens, że zbieramy tylko nakrętki, a resztę plastiku wywalamy do osobnej frakcji jakby to był gorszy sort. Na linii sortowniczej i tak to wszystko trafia do jednego kubełka, a ponadto już są maszyny które nawet rozdrobniony plastik potrafią sortować na poszczególne typy.
Trzeba się spieszyć bo mój ulubiony eurokołchoz właśnie ogłosił, że od 2024 roku nakrętki będą musiały być obowiązkowo trwale połączone z butelką by do recyclingu trafiały "w komplecie". W związku z tym zbieranie nakrętek będzie niemożliwe, co z kolei mnie nie martwi, bo tym samym prawdopodobnie ten idiotyzm zniknie. Oczywiście mam na myśli akcję zbierania nakrętek a nie pomoc potrzebującym.