Jednym z zadań, które realizują policjanci w trakcie codziennej służby jest zatrzymywanie osób ukrywających się przed organami ścigania. Zdarza się to podczas sprawdzania ich miejsca zamieszkania lub pobytu, ale także w trakcie kontroli drogowych. Tym razem policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, którzy nie stawili się do zakładu...

Kryminalny z rybnickiej komendy będąc po służbie rozpoznał poszukiwanego listem gończym. Czujny śledczy powiadomił dyżurnego, który natychmiast skierował we wskazany rejon wsparcie. Dzięki szybkiej reakcji 55-letni rybniczanin został zatrzymany.

36-latek, który ukrywał się przed organami ścigania już trafił do zakładu karnego. W rejonie jednego ze sklepów przy ulicy Patriotów w Rybniku zauważył go policjant po służbie.

Poszukiwany mężczyzna został namierzony przez mundurowych w swoim mieszkaniu, lecz kiedy zapukali, wyłączył telewizor i udawał, że go nie ma. W czasie działań na klatce schodowej zatrzymana została jego znajoma, poszukiwana do odbycia zasądzonej kary.

Policjant z jastrzębskiej komendy w czasie wolnym zatrzymał poszukiwanego 33-latka. Mężczyzna został rozpoznany, kiedy szedł z kolegą i przechodził obok policjanta, będącego już po służbie.

Dzięki współpracy śląskiej i holenderskiej policji w ręce stróżów prawa wpadł 33-latek, który wykorzystywał seksualnie małoletniego. Mężczyzna od ponad roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Pod koniec ubiegłego tygodnia został ekstradowany do Polski, gdzie odpowie przed sądem.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach zatrzymali 10 cudzoziemców, którzy usiłowali wjechać do Polski posługując się cudzymi lub fałszywymi dokumentami.

Policjant kryminalny z komendy w Pszczynie, w czasie wolnym od służby zauważył poszukiwanego mężczyznę i doprowadził do jego zatrzymania. 39-latek jechał samochodem, gdy zauważył go mundurowy.

W miniony czwartek (9.03.) funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach zatrzymali obywatela Polski, który był poszukiwany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Poszukiwany listem gończym mężczyzna był kompletnie zaskoczony zatrzymaniem. Śląscy śledczy ustalili, iż mężczyzna przebywa w Krakowie. Aresztowano go na parkingu jednego z marketów.

Dwa zarzuty usłyszał 36-latek zatrzymany przez śledczych z komisariatu w Rydułtowach. Kilka dni wcześniej mężczyzna uciekał przed policją bmw na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Ścigany ulicami Rogowa, Zawady i Syryni, wjechał do lasu, skąd razem z pasażerem zbiegli. Jak się okazało, kierowca ma sporo na sumieniu.

Wrócili do kraju i trafili prosto w ręce policji. W poniedziałek (12.12.) na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach służby zatrzymały dwoje Polaków, którzy byli poszukiwani.

W ciągu kilku dni w ręce miejscowych policjantów wpadło aż sześciu poszukiwanych mężczyzn. Najbliższe miesiące spędzą za kratami, przekazuje policja.

35-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego trafił do aresztu po tym, jak zatrzymał go policjant Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Stróż prawa w czasie wolnym od służby poszedł pobiegać. Podczas treningu zauważył mężczyznę, którego szukał od kilku dni. Teraz 35-latek odbędzie zaległą karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

"Ofiar może być więcej" - przekazuje Śląska Policja, informując o zatrzymaniu podejrzanego w sprawie. Śledczy ustalili, że mężczyzna utrzymywał podobne kontakty nawet z kilkunastoma innymi dziewczynkami.

Tym razem przed policją wyskoczył przez balkon. Jednak funkcjonariusze już tam na niego czekali. To ten sam 19-latek, który był zatrzymany przed niespełna miesiącem w jednym z lokali przy Boryńskiej. Wtedy doszło do ataku na policjanta, którego zaatakowali znajomi mężczyzny.

Policjanci z trzech wydziałów połączyli siły w akcji pod kryptonimem "Poszukiwany", jaką w minionym tygodniu przeprowadzono na terenie Jastrzębia.