Zgłoś komentarz do moderacji

@"Old Touareg": ty tam pracujesz czy tylko reklamujesz te wywiadownie? A może napiszesz czy te wywiadownie gwarantują swoim kapitałem informacje o wiarygodności kontrahenta? Z doświadczenia wiem że to naciąganie na kasę tak, jak firmy odzyskujące długi. Żeby doprowadzić do wyroku sądowego wystarczy wypełnić druk w internecie i wysłać do sądu elektronicznego w Lublinie, lub sądzie właściwego miejsca spełnienia świadczenia. Firmy ściągające biorą za to kasę i sprawa się kończy, bo i tak nie potrfą odzyskać pieniędzy. Zamiast reklamy o odzyskiwanie długu powiny reklamować się jako firmy piszące pozwy sądowe za grubą kasę. Moich znajomych ścigał Kruk za domniemane długi, bez wyroku sądowego. Napisałem pismo znajomym że pozwą ich za nękanie i po sprawie. Dowiedziałem się o innych tego typu dzialaniach gdzie ludzie się bali i płacili pieniądze. Bo niestety za brak wiedzy poprostu się płaci. Tak wyglądają wywiadownie i firmu pseudo-egzekucyjne!