Zgłoś komentarz do moderacji

Dnia 3-02-2009 o godz. 19:12 JERZY CABAN napisał(a): > Witam! > Do końca nie wiem czy dobrze robię , że piszę Ci tego maila , bo > powinienem Ci to raczej powiedzieć ale faktycznie dzisiaj trochę się > podłamałem pewnymi sprawami. Jesteś asystentką więc nie mam tajemnic. > Przez moje pewne decyzje związane z PAF sprzed dwóch lat mamy długi.Było > za dużo inwestycji , za dużo pracowników , a za mało przychodów. > Zrobiłem w ciągu ostatnich miesięcy dużo żeby to zachamować i częściowo > udało mi się. PAF w miare dobrze działa , biuro również ale narosło nam > dosyć dużo zobowiązań z których wychodzimy ale bardzo powoli. Stąd > opóźnienia w zapłatach pewnych rzeczy, kilkunastodniowe opóźnienia w > wypłatach itp. Budowałem tą firmę przeszło 20 lat, przechodziłem różne > kryzysy ale zawsze jakoś było. Teraz też mam taką nadzieję ale pewne > rzeczy nam się walą. Dlatego wymyśliłem dofinansowanie ale nie mam juz > za bardzo koncepcji , bo z Olą władowaliśmy w firmę wszystko co > mogliśmy. Potrzebujemy włożyc do firmy ok 30 tys zł , a poprostu ich nie > mamy i nie chcę żeby to była obca osoba. Ta kasa pozwoli nam wreszcie > normalnie działać ale jej nie ma. W akcie desperacji pomyślałem o Tobie > , że weźmiesz na siebie kredyt , a my jako firma będziemy go spłacali. > To jest jakieś wyjście ale nie powinienem chyba Ci tego proponować. Ale > z drugiej strony wiem , że jak Ty , to przynajmniej będzie to utrzymane > w tajemnicy , a o to mi tez chodzi. Nie chcę już układów z dziewczynami > z biura, bo jestem od jakiegoś czasu ich pracą sfrustrowany. Chcę firmę > wyprowadzić na prostą ale brak mi środków i powoli energi. Wiem , że > musze coś zrobić i wprowadzić nowe standarty i nową krew. Firma ma > klientów i perspektywy ale musi byc doinwestowana. Dlatego moja > propozycja dla Ciebie czy mogłabyś wziąć kredyt , a my z Olą zadbamy > żeby był spłacany. Albo wejście do spółki z udziałami ale nie większymi > niż 35tys zł. Zastanów się ale daj mi odpowiedź jak najszybciej , bo > muszę coś z tym zrobić żeby zachować płynność finansową i zeby firma > normalnie funkcjonowała. Nie gniewaj się Kasia , że to Ci zaproponowałem > , ale jak się nie zgodzisz, to plusem będzie przynajmniej to , że znasz > sytuację firmy. Ja mam nadzieję , że zachowasz to dla siebie i że pomimo > wszystko wyjdziemy na prostą i będzie się wszystkim dobrze pracowało > dalej. Mam doła , bo nie wiem za bardzo gdzie uderzać , a to mnie > najbardziej wkurza. Bez względu co mi odpowiesz musi to być zachowane > między nami , bo nawet Oli narazie nie mówiłem , że coś takiego Ci > zaproponuję. Pozdrawiam Jerzy Caban