Tragiczny weekend na drogach

Od tygodnia nie milknie dyskusja na temat szaleńca, który doprowadził do tragicznego w skutkach wypadku. W poniedziałek 22 sierpnia ok. godz. 13.00 jechał on  z Jastrzębia-Zdroju w kierunku Wodzisławia. Na ul. Wodzisławskiej w Mszanie na podwójnej linii ciągłej wyprzedzał kolumnę aut. Przeliczył się i uderzył w volkswagena polo, którym z przeciwnego kierunku ruchu jechał 30-latek z Wodzisławia. Obok niego siedział o trzy lata młodszy kolega z Mszany.  Uderzenie było bardzo silne. Volkswagen przeleciał nad volvo jadącym za nim i wylądował na dachu. Kierowca zginął na miejscu. Pasażer ze złamanym kręgosłupem przebywa w wodzisławskim szpitalu. Jeśli przeżyje prawdopodobnie do końca życia będzie przykuty do wózka inwalidzkiego.

Zabójczym rajdowcem okazał się 23-letni Adam W., strażnik więzienny z Jastrzębia-Zdroju. Jechał na zimowych oponach. Na domiar złego auto było przerobione w celu osiągania lepszych wyników, miało zmienione osiągi silnika, wymontowane tylne siedzenia. Adam W. był trzeźwy, jechał zdecydowanie za szybko. – Czekamy na opinię biegłego, który określi prędkość – mówi Rafał Figura z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu. Jego zdaniem sprawca tak makabrycznego wypadku powinien trafić do aresztu. Sąd zdecydował jednak inaczej. Uznał, że wystarczy 10 tys. zł poręczenia, zakaz opuszczania miejsca zamieszkania i obowiązek meldowania się raz w tygodniu na komendzie. Prokuratura zapowiada złożenie zażalenia na decyzję sądu. – Mamy czas do czwartku i na pewno to zrobimy – mówi prokurator Figura.

Do dwóch kolejnych wypadków doszło 24 i 25 sierpnia. Najpierw na ul. Młodzieżowej w Wodzisławiu-Zawadzie kierowca ciężarowego volvo potrącił rowerzystkę, a dzień później na ul. Nowej w Czyżowicach fiat uno zderzył się z volkswagenem.

W zdarzeniu z 24 sierpnia (ok. godz. 13.10) kierujący volvo 59-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego jadący w kierunku Zawady nie dostosował prędkości do panujących warunków ruchu, w wyniku czego najechał na tył skręcającej w ul. Oraczy 18-letniej wodzisławianki. Kobieta ze złamanymi nogami trafiła do szpitala. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi. W Czyżowicach, 25 sierpnia (ok. godz. 16.20) kierujący samochodem marki Fiat Uno nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawidłowo volkswagenowi. W wyniku zderzenia, kierujący fiatem 32-letni mieszkaniec Czyżowic nieprzytomny w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Trafiła tutaj także 31-letnia pasażerka. Kierujący volkswagenem 58-letni rybniczanin był trzeźwy, od kierującego fiatem pobrano krew do analizy.

(raj)