Już dawno po dobranocce

Informację taką na ostatniej sesji Rady Miasta przekazał zarówno Prokurator Rejonowy Józef Pałka, jak i młodszy inspektor Wiesław Byzdra z Komendy Powiatowej Policji. Jak się okazuje, w ubiegłym roku na terenie miasta o ok. 10 % zmniejszyła się liczba przestępstw kryminalnych. Na 6 zdarzeń, dotyczących uszkodzenia ciała (11 w 2001 r.) wykryto wszystkie. Doszło tutaj do 7 bójek (8 w 2001), z których wykryto 60 %, natomiast spośród sprawców 14 rozbojów i wymuszeń funkcjonariuszom udało się ustalić 55 % z nich. Od trzech lat spada tutaj również liczba kradzieży. W ubiegłym roku w Pszowie stwierdzono 377 przestępstw i czynów karalnych, z czego 55 popeł-nili nieletni (14,6 % ogólnej liczby sprawców). Wykrywalność ogólna miejscowego komisariatu wyniosła 70,8 %, natomiast przestępstw kryminalnych 66%. Istnieją również niepokojące zjawiska, odczytywane przez nas jako nie spełniające społecznych oczekiwań. Zaliczam do nich wysoki poziom kradzieży i kradzieży z włamaniami, których w ubiegłym roku było 110. W planie na rok bieżący zjawiska te ujęliśmy jako priorytetowe - podkreśla Roman Bojdoł, Komendant Komisariatu w Pszowie.

Zamierzamy również podjąć działania, które doprowadzą do ujęcia większej liczby osób na gorącym uczynku lub w wyniku bezpośredniego pościgu. W ubiegłym roku zatrzymaliśmy w ten sposób 34 sprawców, natomiast w 2001 o 5 więcej. Podczas debaty zorganizowanej na ostatniej sesji, podobnie jak w innych gminach naszego powiatu, radni pytali głównie o działalność dzielnicowych i mimo tego, że ogólny obraz bezpieczeństwa w mieście jest zadawalający, dyskusja do spokojnych nie należała. Czy ktoś z panów widział dzielnicowego w swojej okolicy? Gdzie oni są? - pytał zebranych jeden z mieszkańców. Do problemu odnosił się również radny Ignacy Basztoń. Panowie, przejedźcie się w godzinach wieczornych na przykład na os. Kościuszki. Zostawcie samochód i przejdźcie się po okolicy. Tam do późnych godzin małe dzieci latają po całym osiedlu, przyglądają się starszym i przejmują od nich różnego rodzaju, nie zawsze dobre, nawyki. Wystarczy pokazać mundur, żeby wiedziały, że jest już dawno po dobranocce - mówił I. Basztoń. W odpowiedzi R. Bojdoł zaznaczył, że zwiększenie patroli na ulicach i ciągach komunikacyjnych w porach wieczorowo-nocnych było i jest priorytetem policji. Chcemy dbać o to, żeby dzielnicowy zajmował się konkretnie swoją pracą, a nie roznosił wezwania i pocztę, czy zastępował kolegę. To z powodu braków kadrowych niestety ma miejsce - wyjaśniał R. Bojdoł. Policjanci, pytani przez radnych, zwrócili również uwagę na działanie 20-osobowej grupy tzw. szalikowców. Jak podkreślali, największe zagrożenie wybrykami chuliganów występuje podczas meczy miejscowego Górnika z drużyną z Rydułtów i Jastrzębia Zdroju, jednak do poważniejszych zdarzeń w ubiegłym roku nie doszło. Pytania padły również pod adresem prokuratora Pałki. Radny Jóźwicki chciał się dowiedzieć, czy handel książeczkami węglowymi, występujący na terenie miasta, można zakwalifikować jako przestępstwo. Prokurator wyjaśniał, że jest to sprawa indywidualnej oceny czynu. Dodał jednocześnie, że zna przypadek dotyczący tej właśnie sprawy, w którym postępowaniem prokuratorskim objęto kilkaset osób. W dyskusji nad bezpieczeństwem nie pominięto również problemu narkomani, która nie tylko w Pszowie, ale i w całym powiecie ciągle wzrasta. Komisja Prawa i Porządku Publicznego Rady Miejskiej przedstawiająca wnioski zaznaczyła, że należy prowadzić wielopłaszczyznową działalność w Miejskim Ośrodku Kultury, klubach sportowych i szkołach. Stwierdzono również, że głównym powodem występowania przestępstw jest dalszy wzrost bezrobocia.

(raj)