Adam Fudali: Jestem po dwóch udarach mózgu

Mimo problemów zdrowotnych, były prezydent nie rezygnuje z pracy w radzie miasta.

Adam Fudali: Jestem po dwóch udarach mózgu

W ostatnim tygodniu sporo się działa w rybnickiej polityce samorządowej. Po tym jak na pierwszej powakacyjnej sesji, niedysponowany był Adam Fudali, przewodniczący rady, utworzyła się grupa 13 radnych, którzy zainicjowali akcję Wspólnie dla Rybnika, twierdząc że były prezydent nie jest w stanie nadal sprawować funkcji przewodniczącego. Zwołali więc nadzwyczajną sesję, na której doszło do zmian na stanowiskach przewodniczącego i wiceprzewodniczącego rady miasta. W efekcie były prezydent Adam Fudali złożył rezygnację. Komentując całą sprawę, opowiedział nam, co jest tak naprawdę powodem jego niedyspozycji. – Jestem zadowolony z tego, że rada przyjęła moją rezygnację. Ja już wcześniej sygnalizowałem, że chcę ją złożyć, ale nie dostałem takiej szansy. Niestety, tak to już w życiu bywa, że człowieka dopadnie choroba i takie są efekty. Chciałem powiedzieć kilka zdań na temat mojej choroby, bo w różnych mediach ukazują nie do końca precyzyjne informacje, że mam problemy z powodu usunięcia nerki, a prawda jest taka, że jestem po dwóch udarach mózgu. Osobiście bardzo się cieszę, że mimo wszystko jestem w takiej kondycji, że mogę jeszcze uczestniczyć w obradach rady miasta – powiedział Adam Fudali i zaznaczył, że nie rezygnuje z pracy w radzie miasta. – Znam miasto bardzo dobrze i jestem gotowy służyć mu do końca swojego życia. Nie będę się na nikogo obrażał, takie jest życie, że czasem ktoś postępuje nieetycznie, nic z tym nie zrobimy – dodał na zakończenie były prezydent i były już przewodniczący rady miasta.

Ludzie

Adam Fudali

Przewodniczący Rady Miasta Rybnika

Zapoznaj się z regulaminem
zaloguj się lub załóż konto, żeby zarezerwować nicka [po co?].
beg 09.10.2016 13:07
oceniono 2 razy
0
Zgłoś

Też życzę zdrowia. Ale pana rola w wycięciu parku pod handel to była makabryła i będzie nią na zawsze.Udar mózgu jak i zawały to skutki w dużej mierze zanieczyszczonego powietrza a drzewa i zieleń jednak zatrzymują cześć zanieczyszczeń z powietrza.Ponadto chyba pan za swojej kadencji nie dostrzegał aż tak bardzo problemu smogu i jego oddziaływaniu na zdrowie mieszkańców stąd niskie nakłady finansowe wówczas na walkę z niską emisją. Mimo wszystko jeszcze raz zdrowia życzę i wszystkiego najlepszego.