Zgłoś komentarz do moderacji

Piszcie bardziej rzetelne artykuły. "Nie udało się to jego poprzednikowi......" to kompletna bzdura przecież cały pomysł i początek realizacji należał do poprzedniego komendanta. Pan Justyński kontynuuje tylko to co było nieuchronne i nieodwracalne. Akurat w tej sprawie nie ma żadnej jego zasługi dlatego, że wszystkie decyzje zapadły dużo wcześniej a on to wszystko jedynie umiejętnie nagłośnił. Byłoby się czym chwalić gdyby zrealizował zamierzenia jakie miał komendant Ostrowski aby w ramach inwestycji dbudować jeden budynek na ul. Kokoszyckiej za istniejącą już komendą i połączyć je tzw przewiązką. Niestety chyba zabrakło determinacji i komenda nadal będzie podzielona.