Żeby Rybnik miał się czym pochwalić

Istniejąca od 2008 roku grupa Dash Channel ma na swoim koncie sporo sukcesów. Muzycy mieli okazję wystąpić już na wielu festiwalach w Polsce i za granicą, m.in. wrocławskiej FAMIE, na Coke Live Fresh Noise, a ostatnio na głównej scenie Slot Art Festiwal, Open Hair Festiwal czy Fashion Promenade w Międzyzdrojach. Znaleźli się też wśród zwycięzców Fajn Festu i wzięli udział w nagraniu polsko-czeskiej płyty.

– Każdy taki festiwal daje nam jakieś nowe możliwości, ale przede wszystkim cieszy nas kontakt z nową publicznością, tym razem również czeską – opowiada o udziale w Fajn Feście perkusista zespołu, Bartłomiej Szryt – Podczas koncertu w Chwałowicach pojawiło się też dużo osób, które wcześniej nie miały styczności z naszą muzyką, po koncercie pojawiały się fajne komentarze na naszych stronach i to zawsze cieszy – dodaje.  Nagrodą za znalezienie się pośród siedmiu najlepszych zespołów, było wzięcie udziału w nagraniu wspólnej płyty. Grupa jednak tak bardzo spodobała się czeskiej wytwórni płytowej TDB Records, że zaproponowano im również nagranie jednego utworu na składankę Ostrava Music City, na której rokrocznie pojawiają się najlepsze, młode, czeskie zespoły. 

Jesteśmy zespołem koncertowym

– Przez rok, półtora wysyłaliśmy dema wszędzie, gdzie się da i braliśmy udział z większymi lub mniejszymi sukcesami w różnych festiwalach i konkursach, ale w pewnym momencie doszliśmy do wniosku, że chcemy być zespołem koncertowym, wychodzącym do publiczności – mówi Bartłomiej Szryt – Na festiwale, na których graliśmy w tym roku, czyli Dachoofka w Krakowie, Gramy w Szczecinie czy Fajn Fest zgłoszenia wysyłaliśmy już tak naprawdę w zeszłym roku – dodaje Bartłomiej. Zespół intensywnie koncertuje przez cały rok. –  Gramy cztery, pięć koncertów w miesiącu, tak naprawdę w całej Polsce – przyznaje perkusista.

Jedyny słuszny kierunek

Jak przyznają młodzi muzycy, granie powoli przeradza się dla nich z pasji w sposób na życie. – W pewnym momencie stwierdziliśmy, że to jest jedyny słuszny kierunek. I chociaż część zespołu studiuje, część pracuje, traktujemy muzykę bardzo poważnie, poświęcamy jej tak naprawdę z 40 proc. swojego czasu i liczymy, że prędzej czy później Rybnik będzie się miał czym pochwalić – mówi Bartłomiej Szryt.  Już jesienią zespół wystąpi na Nordland Art Festival w Łodzi, pojawi się też w Berlinie na targach muzycznych Berlin Music Week. Już w przyszłym tygodniu w piątek 16 września o godzinie 20.00 grupy będzie można posłuchać w rybnickim klubie Zwierciadło, gdzie oprócz koncertu będzie można zobaczyć również wideoklipy grupy,  zwłaszcza dwa nowe single „Encore” i „Game Over”, zrealizowane przy współudziale Arka Dzierżawy (Łzy). W Zwierciadle grupa pojawi się w składzie: Aneta Maciaszczyk (wokal), Hanna Gabryś (keyboard), Bartłomiej Biedrończyk (bas), Filip Kuczak (gitara) i Bartłomiej Szryt (perkusja).

Beata Matuszek