W 8 minut ewakuowali szpital

Pacjenci Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku zostali zaskoczeni przez komunikat ze szpitalnych głośników. „Uwaga! Alarm pożarowy. Personel przeprowadzi ewakuację oddziałów.”

Pożar wybuchł w pomieszczeniu gospodarczym, a czujniki przeciwpożarowe przekazały informację bezpośrednio do komendy Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku. Strażacy szybko pośpieszyli z pomocą. Na szczęście były to tylko ćwiczenia, które miały sprawdzić szybkość działania w sytuacji alarmowej. – Obowiązek organizacji takich ćwiczeń wynika z rozporządzenia MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków. Wymaga on organizacji takich ćwiczeń raz na dwa lata w obiektach szpitalnych. Szkoły są zobowiązane do wykonania takich ćwiczeń co najmniej raz w roku, zaraz na początku roku szkolnego. W najbliższym czasie więc we wszystkich szkołach Rybnika i powiatu takie próbne alarmy zostaną zorganizowane – mówi Bogusław Łabędzki, rzecznik PSP Rybnik. – Ćwiczenia w szpitalu zostały zorganizowane przez personel szpitala, a straż była obserwatorem. Te ostatnie były jednak nieco bardziej rozbudowane, bo strażacy prowadzili jeszcze pozorowane działania gaśnicze. Założenie tych ćwiczeń polegało na tym, że powstał pożar w pomieszczeniu technicznym szpitala. Pożar nie został ugaszony w pierwszej fazie przez personel i zaczął się rozwijać. W związku z tym doszło do konieczności ewakuacji pacjentów z zagrożonej części szpitala do sąsiedniej strefy pożarowej. Panie pielęgniarki wykazały się dużą sprawnością w działaniu i przeprowadziły akcję bardzo szybko. Całe ćwiczenie ukończyliśmy w osiem minut, od momentu zauważenia pożaru przez system, do momentu, kiedy pierwszy prąd wody został podany przez strażaków. Ten czas wynika głównie z tego, że w szpitalu jest zainstalowany system sygnalizacji pożaru, sprzężony z systemem odbiorczym alarmów w komendzie PSP Rybnik. Transmisja tego alarmu jest automatyczna, więc przebiega poza ingerencją pracowników szpitala i osób postronnych – wyjaśnia rzecznik rybnickiej PSP. W ćwiczeniach wzięły udział trzy samochody gaśnicze (w tym jeden GCBA) oraz samochód specjalny z drabiną. Podobne ćwiczenia zostały zorganizowane w galerii Focus Mall. – Sprawdzaliśmy, jak personel Focusa poradzi sobie z ewakuacją klientów. Focus jest już doświadczony w prowadzeniu tego typu działań, bo mieliśmy już do czynienia tam z dwoma pożarami samochodów oraz z początku roku pożar wybuchł również w jednym ze sklepów. W Focusie również byliśmy bardzo zadowoleni ze sposobu postępowania ochrony i personelu – zapewnia Bogusław Łabędzki.

Szymon Kamczyk