Nas nie zalało, pomożemy innym

Na ostatniej sesji radni zaproponowali, by gmina zaangażowała się w pomoc dla powodzian. Propozycja wyszła od mieszkańców gminy, którzy choć sami nie ucierpieli poważnie podczas ostatniej powodzi, chcieliby wesprzeć osoby poszkodowane. – Ludzie nieustannie pytają, w jaki sposób mogą pomóc. Wydaje mi się, że powinniśmy w tej sprawie zająć jakieś stanowisko – sugerował Lucjan Fojcik. Propozycja szybko znalazła poparcie pozostałych wśród członków rady. Radni wraz z wójtem gminy ustalili, że akcja na rzecz powodzian zostanie przeznaczona dla mieszkańców Chełma Śląskiego, gminy zaprzyjaźnionej, w której woda zalała ponad 30 gospodarstw. Pomoc nie ma ograniczać się wyłącznie do wsparcia finansowego. W tej chwili najistotniejsze wydają się być dary rzeczowe. Na skutek powodzi mieszkańcy Chełma Śląskiego utracili podstawowe rzeczy. Brakuje koców, pościeli, garnków i odzieży. – Skontaktuję się z wójtem Stanisławem Jagodą i poinformuję go o naszych zamierzeniach – mówi wójt Tadeusz Chrószcz. – Wspólnie ustalimy formę pomocy i sprawy organizacyjne – dodaje. Radni chcą, by pomoc dotarła do zaprzyjaźnionej gminy bezpośrednio, a nie przez jakiekolwiek fundacje i organizacje. Chcą mieć pewność, że skorzystają z niej wyznaczeni mieszkańcy gminy.

 

(mag)