Po 100 latach doczekali się wozu prosto z fabryki

Najnowocześniejszy w gminie

To średni samochód specjalny pożarniczy ratowniczo-gaśniczy z napędem 4x4 volvo FLD3C, posiadający zbiornik na 4 150 l wody. Pojazd wyposażony jest w autopompę z zakresem niskich i wysokich ciśnień, wyciągarkę, szybkie natarcie, dwa zwijacze ręczne i elektryczne z przednim nadmuchem powietrza, maszt oświetleniowy o mocy 30 000 lumenów oraz orurowanie z lampami ledowymi dalekosiężnymi z przodu samochodu. Zakup został sfinansowany z dotacji Ministerstwa Sprawiedliwości – funduszu sprawiedliwości w kwocie 650 tys. zł. Pozostałą kwotę – 134 740 zł wyłożyła gmina Krzanowice. To najnowocześniejszy samochód spośród wszystkich, którymi dysponują jednostki z terenu gminy Krzanowice. Wóz zastąpi mercedesa z 1975 roku.

We wtorek 29 grudnia przed Urzędem Miejskim w Krzanowicach nastąpiła skromna uroczystość odebrania nowego wozu, choć oficjalne wydarzenie i poświęcenie mają nastąpić pod koniec stycznia 2021 r.

Za drogo dla gminy

Burmistrz Krzanowic Andrzej Strzedulla podkreśla znaczenie pozyskanych środków z funduszu sprawiedliwości. Akcentuje przy tym zaangażowanie posła i ministra sprawiedliwości Michał Wosia, który nadzoruje fundusz. – To drugie doposażenie w nowy samochód na terenie gminy. Przed kilkoma laty udało się pozyskać środki z funduszy transgranicznych i wówczas kupiliśmy auto do jednostki w Krzanowicach – przypomina burmistrz. OSP Bojanów podobnie jak OSP Krzanowice należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. – Myślę, że ta inwestycja poprawi bezpieczeństwo zarówno mieszkańców naszej gminy, jak i całego powiatu – zauważa burmistrz Strzedulla.

Sternik Krzanowic mówi, że inwestowanie w straże pożarne jest bardzo ważne. – Jak historia pokazuje nie brakuje sytuacji, kiedy bez ochotniczej straży pożarnej nie udałoby się tego bezpieczeństwa na odpowiednim poziomie zagwarantować – podkreśla. Włodarz pytany, czy w niedalekiej przyszłości samorząd planuje inwestować w kolejny strażacki sprzęt, odpowiada, że gmina rokrocznie doposaża jednostki, jak i remontuje remizy. Ponownie przy tym podkreśla wartość środków zewnętrznych, zwracając uwagę, że w chwili, kiedy udaje się je pozyskać, inwestowanie w straże jest hojniejsze. – Przy naszym budżecie całkowity zakup byłby mocno utrudniony, a wręcz niemożliwy – burmistrz wraca do inwestycji związanej z wozem dla Bojanowa.

Więcej strażaków

Komendant gminny i naczelnik OSP Bojanów Herbert Czogała zwraca uwagę na zaangażowanie w pozyskanie wozu Jarosława Ceglarka, szefa Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu, który ukierunkował strażaków, aby ubiegali się o pomoc finansową w Ministerstwie Sprawiedliwości. Strażacy potrzebę argumentowali jubileuszem 100-lecia jednostki. Ten z racji, że przypadał na 2020 rok, z powodu pandemii koronawirusa nie mógł być świętowany, jednak cenny prezent udało się pozyskać (uczczenie jubileuszu zostało przesunięte o rok). Ostatni pojazd do jednostki trafił w 2009 roku, był to wówczas mercedes z 1975 roku, który teraz zostanie zastąpiony lśniącym volvo. To tym samym pierwszy wóz bojowy, który trafił do Bojanowa prosto z fabryki.

Dla strażaków ważne było, aby w nowym pojeździe mieściło się więcej osób. Nieraz zdarzało się, że po wezwaniu do wyjazdu, ci, którzy dalej mieszkają od jednostki, zgłaszając się do służby, nie mogli jej wypełniać, z racji, że w wozie nie było już miejsca. A z kolei ich pomoc bardzo przydałaby się podczas akcji. Nowy wóz ma rozwiązać ten problem.

Dla wszystkich

Szymon Szrot, który podczas uroczystości reprezentował Michał Wosia, mówił nam, że dla jego szefa jest to duża przyjemność, kiedy może pośredniczyć w pozyskiwaniu sprzętu dla strażaków. – Zawsze powtarzamy, że to nie jest sprzęt dla OSP, ale dla wszystkich mieszkańców – powiedział Sz. Szrot.

(mad)