Śląska platforma donosi na Kaczyńskiego

Jak twierdzą, były premier naruszył art. 257 kodeksu karnego, w którym jest mowa że „kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” Chodzi o słowa wypowiedziane w sobotę 2 kwietnia  przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego: „śląskość jest pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej”.  – Stanowczo sprzeciwiamy się takiemu traktowaniu Ślązaków i ich śląskości. Skandalem jest, aby były premier RP swoimi wypowiedziami doprowadzał do podziału Polski na tę bardziej i mniej polską, na Polaków lepszych i gorszych. Ślązacy, zmagający się w przeszłości z trudnymi kartami historii są szczególnie przywiązani do swojej tożsamości. Takie słowa mówiące o zakamuflowanej opcji niemieckiej są dowodem na to, że prezes PiS nie szanuje podstawowych zasad państwa demokratycznego. W związku z zaistniałą sytuacją Śląska Platforma Obywatelska RP czuje się zobowiązana do stanowczego protestu przeciwko takim wypowiedziom  i w konsekwencji zamierza wystąpić na drogę prawną, bowiem propagowanie takiej postawy stanowi pogwałcenie obowiązującego prawa i w świetle przepisów Kodeksu Karnego jest przestępstwem – czytamy w oświadczeniu.

(acz)