Szkoły czekają na uczniów

Przygotowana przez nas sieć szkół ponadgimnazjalnych odzwierciedla zapotrzebowanie młodzieży, jak i możliwości kształcenia w poszczególnych placówkach - mówi Henryk Siedlaczek, etatowy członek władz powiatu do spraw oświaty. Struktura oświaty podległej powiatowi uwzględnia zmiany dokonane na starcie swoich rządów przez ekipę SLD-UP, a więc obejmuje również technika, których pierwotnie miało nie być. Największe oblężenie przeżyją ogólniaki, przede wszystkim „Kasprowicz” i „Mickiewicz”.
 
Tym razem jednak o przyjęciach będą decydować wyniki egzaminów gimnazjalnych i oceny na świadectwie, a nie rekrutacje przeprowadzane przez same placówki. Początkowo zakładano, że decydować będzie tylko egzamin, ale doszły do nas informacje, że młodzież przestała przykładać się do nauki i stąd wprowadzenie kryterium ocen na świadectwie. Poszczególne placówki same decydują, które z ocen mają dla nich największe znaczenie - dodaje H. Siedlaczek.
 
Niż demograficzny sprawił, że na rynku jest dziś więcej miejsc w oddziałach niż uczniów. Starostwo oszacowało, że szkoły przygotowały o 20 proc. więcej miejsc niż jest absolwentów gimnazjów z powiatu raciborskiego. Jednocześnie władze mają nadzieję, że nadwyżkę zagospodarują gimnazjaliści z sąsiednich powiatów, głównie głubczyckiego i kędzierzyńsko-kozielskiego. Najmniej kłopotów z naborem będą miały z pewnością ogólniaki. I LO i II LO uruchomią łącznie trzynaście pierwszych klas. Prawdopodobnie liczba chętnych do nauki będzie tu większa niż miejsc. Poza ogólniakami pozostałe placówki będą musiały walczyć o narybek. Kłopoty z rekrutacją w tym roku spotęgują podobne na przyszłość. Już dziś wiadomo, że szkół ponadgimnazjalnych jest za dużo, tak samo zresztą jak nauczycieli. To, co dziś przeżywają szkoły podstawowe, lada dzień obejmie również gimnazja, a potem placówki powiatowe. U progu reformy czeka je więc trudne budowanie prestiżu i renomy. Najsłabsi po prostu odpadną.
 
Na podstawie danych uzyskanych ze Starostwa Powiatowego prezentujemy nową sieć szkół ponadgimnazjalnych.

(mat)