Marek Mencel - Nurkowanie na Filipinach

Filipiny z pod i nad wody - „Visaya Dive Tour". Opowieść o fascynacji podwodnym światem,

o podróżowaniu i eksploracji. O tym co do nie dawna było dla nas tak odległe a teraz jest na

wyciągnięcie ręki.

Bilet wstępu to jedyne 10 zł

Dzieci, młodzież szkolna i studenci - WSTĘP WOLNY!

UWAGA: dla uczestników prezentacji będziemy mieli do rozdania kilka zaproszeń na bezpłatne intro nurkowe w basenie (lekcja nurkowania).

Marek Mencel - instruktor nurkowania i trener NAUI i ASTD, nurek jaskiniowy, skoczek spadochronowy, instruktor walki wręcz, były komandos, podróżnik. Z nurkowaniem związany od ponad 20 lat, ma na kocie kilka tysięcy nurkowań w różnych zakątkach świata, założyciel rydułtowskiej szkoły nurkowania www.szkola-nurkowania.com. Wyszkolił kilkuset płetwonurków, z czego kilkunastu zostało instruktorami.

Marek Mencel wraz z przyjaciółmi postanowili zobaczyć raj na ziemi. Odwiedzili w tym celu między innymi filipińskie wyspy: Panglao i Cabilao. W 40 stopniowym upale przez trzy tygodnie ekipa nurkowała, podziwiała egzotyczną przyrodę, zwiedzała i zapoznawała się z miejscową kulturą. W tym czasie jak przyznają, mogli poczuć się nawet jak bohaterowie "Czasu Apokalipsy", ponieważ również płynęli tą niezwykłą rzeką Loboc, na której w otoczeniu dzikiej przyrody kręcono zdjęcia do słynnego filmu Francisa Forda Coppoli. Na lądzie mieli okazję podziwiać tarsjusze (wyraki), czyli kilkunastocentymetrowe drapieżne ssaki, trochę przypominające małe małpki. Widzieli też m. in. unikatowe, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO Czekoladowe Wzgórza (pasmo wzgórz, którego roślinność od lutego do maja zmienia kolor na czekoladowy). Co ciekawe, na filipińskich wyspach mieszka wiele osób, które nigdy nie postawiły stopy na innej ziemi. Mimo to wszyscy okazali się bardzo życzliwi i gościnni, dlatego też nurkowie z wieloma osobami się zaprzyjaźnili. Z wdzięczności za tak miłe przyjęcie, w jednej z wiosek odwiedzili szkołę, gdzie podarowali uczniom przybory szkolne przywiezione z Polski.

Życie tam toczy się swoim tempem, ludzie są szczęśliwi. Widzieliśmy przepiękną i tętniącą życiem rafę, ławice ryb, chowające się błazenki, węże morskie oraz tu i ówdzie przepływające żółwie. To był podwodny raj dla nurków. Potężne gorgonie, korale oraz wiele gatunków ryb, niesamowita flora i fauna. Można wymieniać i wymieniać…warto zaplanować ponownie wyprawę w tamte rejony świata - opowiada Marek Mencel.

fot. z archiwum Marek Mencel