Wacławczyk: skąd nadzieja na jelenia?
- Może pora pomyśleć o nowym zarządcy OSiR - padło na dzisiejszej sesji z ław zajmowanych przez radnych NaM, podczas dyskusji nad dzierżawą kortów tenisowych.
Dawid Wacławczyk nie krył zdziwienia, że korty przynoszące OSiR straty mogą być dla kogoś dochodowe, pytając Lenka, skąd ta "nadzieja na jelenia".
Prezydent Mirosław Lenk przyznał, że gmina nie poprowadzi dobrze kortów tenisowych. Dodał, że OSiR musi się skupić na pilnowaniu projektu unijnego z halą przy ul. Łąkowej, by nie zwracać pieniędzy z Brukseli. Ośrodek będzie też pilnował budowy aquaparku. - Zróbmy teścik z kortami. Jest zainteresowany młody nauczyciel, zrobimy przetarg. Na kortach można zarabiać prowadząc szkółki i obniżyć koszty własną pracą - argumentował urzędnik.
Wacławczyk przyznał, że prezydent go przekonał i poparł projekt uchwały "kortowej". Poprosił Lenka aby zastanowił się czy dotąd w sprawie kortów zrobiono wszystko co można. Poparł go radny Robert Myśliwy sugerując, że "może pora pomyśleć nad zmianą zarządcy OSiR".
- Zastanawiam się nad działalnością ośrodka od dłuższego czasu. Sam włączam się w zarząd OSiR. Poleciłem zamknąć hotel, bo przyniósł 233 tys. zł - podsumował prezydent Raciborza.