Food trucki opanowały Wodzisław. Jakie specjały można zjeść prosto z fury? Oto 5 ciekawych propozycji [ZDJĘCIA]

Kuchnia azjatycka

Coś rzadko spotykanego czyli kuchnia azjatycka, a konkretnie pierożki Dim Sum, gotowane na parze. Dania serwowane są na porcje: małe, średnie i duże (w zależności ile pierożków chcecie spróbować). Z czym są? Wieprzowiną i grzybami mun, kurczakiem teriyaki, wieprzowiną, chili i sosem sriracha (bardzo ostry sos na bazie papryczek chili), z kimchi i ziemniakami oraz mieszanką grzybów mun i shiitake. Cena? Między 22 a 32 zł. Co ciekawe, w azjatyckim food trucku można zakupić... ciasteczko z wróżbą w cenie 6 zł.

Czy odważysz się poznać, co przyniesie przyszłość?

Burrito

Fani burrito znajdą coś dla siebie, zarówno w wersji łagodnej jak i na ostro. W food trucku Burrito in love znaleźliśmy wersję z chili, mieloną wołowiną goudą, sałatą i kolendrą (na ostro) oraz pokurczę, w skład którego wchodzi kurczak wolno gotowany, surowe warzywa, sos mango z limonką, feta i kolendra (wersja łagodna). Ceny za burrita wahały się między 26 a 36 zł.

Burgery

Wśród klasyków znalazły się takie dwie perełki jak Jack Daniels BBQ (z sosem Jack Daniels BBQ) czy Góral z Zakopca (z wędzonym serem i sosem rosyjskim). Ok, poza klasykami znaleźliśmy też wersję smash, różniącą się od klasyka tym, że mają cienkie, wysmażone i chrupiące kotlety, których struktura różni się od klasycznych burgerów. Wśród propozycji znalazła się Oklahoma Smash, składająca się z wołowiny, grilowanej cebuli, sera, sałaty, ogórka kiszonego oraz majonezu i sosu BBQ oraz Hot Smash składający się z wołowiny, majonezu sriracha (bardzo ostry), ogórka kiszonego, sałaty, cebuli i szatkowanego jalapeno.

Mostek wołowy

O, coś zupełnie innego niż burgery, burrita czy frytki. Mostek wołowy podawany jest z karmelizowaną, czerwoną cebulą, holenderskim serem i rukolą w maślanej bułce. Całość polana jest autorskim sosem.

Kuchnia węgierska

Na wodzisławskim rynku pojawiła się także kuchnia węgierska, czyli langosze w wersji węgierskiej, meksykańskiej, hiszpańskiej, greckiej i... na słodko. Każdy langosz różni się dodatkami, odpowiadającymi każdemu krajowi.