61-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego po wypiciu "kilku głębszych" pojechał na zakupy do pobliskiego sklepu. Policję powiadomiła jego... małżonka.

W miniony weekend (17-19 grudnia) żorscy policjanci przyłapali dwóch pijanych kierowców, którzy poruszali się ulicami żorskich osiedli. Obaj stracili już prawo jazdy, a jeden z nich dodatkowo odpowie za spowodowanie kolizji.

Kierujący oplem 30-latek nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Uciekinier nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju zatrzymali 27-letniego kierowcę, który kierował samochodem mimo orzeczonego sądowego zakazu.

W ubiegłą sobotę, 4 września 2021 roku na drogach powiatu wodzisławskiego policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili wzmożone działania pod nazwą "Motocykl". To działania wojewódzkie mające na celu ograniczenie zdarzeń drogowych z udziałem motocyklistów.

W ręce policjantów z ruchu drogowego w Jastrzębiu-Zdroju wpadł 53-latek, który mając w organizmie 2 promile alkoholu, usiadł za kierownicą yamahy. Przyłapany na gorącym uczynku próbował jeszcze przekupić policjantów.

Jastrzębscy wywiadowcy zatrzymali 27-letniego kierowcę audi, który nie zatrzymał się do kontroli i chciał potrącić policjanta ruchu drogowego. Mundurowi skierowali do Prokuratora Rejonowego wniosek o zastosowanie dozoru wobec uciekiniera.

Policjanci z jastrzębskiej drogówki prowadzili pościg za samochodem, którego kierujący znajdował się pod wpływem alkoholu oraz posiadał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Policjanci wykluczyli z jazdy nietrzeźwego kierowcę. Podczas kontroli drogowej badanie alkomatem wykazało w organizmie 37-letniego motorowerzysty dwa promile.

Rozmowa przez telefon komórkowy doprowadziła do kontroli drogowej. Mundurowi nie podejrzewali, że kierowca nie dość, że pozwolił sobie na rozmowę w trakcie jazdy, to jeszcze kieruje pojazdem, nie mając nigdy wymaganych do tego uprawnień.

Surowa kara może spotkać 40-letniego rybniczanina, który został wczoraj zatrzymany przez żorskich mundurowych w rejonie ulicy Kolejowej.

Wizyta 24-letniego mieszkańca powiatu wodzisławskiego w Jastrzębiu-Zdroju na długo zostanie w jego pamięci. Mężczyzna wpadł w ręce policji, mając przy sobie ponad 8 gram metamfetaminy.

Policjanci zatrzymali motocyklistę, który nie zatrzymał się do kontroli. Jak tłumaczył uciekał, bo miał zatrzymane prawo jazdy i nie posiadał uprawnień do kierowania jednośladem. 

47-letni mężczyzna usiłował przekupić policjantów, by uniknąć konsekwencji za naruszenia przepisów ruchu drogowego. Teraz nie dość, że odpowie za popełnione wykroczenia, to dodatkowo tłumaczyć się będzie za przestępstwo korupcyjne.

Jastrzębscy stróże prawa wykluczyli z dalszej jazdy kolejnych nietrzeźwych kierujących. Tym razem amatorami jazdy na "podwójnym gazie" okazali się mieszkańcy Jastrzębia.

O ponad 300 tys. km był cofnięty licznik ciężarówki, która zanieczyściła jezdnię na ul. Młodzieżowej w Wodzisławiu Śl. - Od 1 stycznia, podczas każdej kontroli drogowej, policjanci spisują stan licznika, zaś odczytane wskazania automatycznie trafiają do Centralnej Ewidencji Pojazdów - przypominają mundurowi.

Do końca stycznia policjanci z gliwickiej drogówki zatrzymali 50 kierowców mających w organizmie promile. Mimo zwiększenia kar, wciąż znajdują się osoby nieodpowiedzialne, decydujące się prowadzić pod wpływem alkoholu, stwarzając tym samym zagrożenie w ruchu.