Zgłoś komentarz do moderacji

no tak, mądraty objektyw w swojej liście ograniczeń pominął związki zawodowe. Zapomniał o nierentownych zakładach. Przypadek? Nie, głupota, bo trzeba było rozmawiać jak było co ratować. Teraz z górnictwem będzie to, co wszyscy znają : h..., dup.... i kamieni kupa. W tej sytuacji harcerzyki związkowe to mogą sobie strajkować a banki zażądają spłaty kredytów i obligacji. I pozamiatane. Jak czytam że związkowe barany z rządem nie będą gadały to należy zapytać czy rząd chce rozmawiać i czy jeszcze jest o czym. Banda pazernych związkowców z ogłupionymi przez nich górnikami z pazerności zżarli własny ogon. I nie piszę tego bo uważam że górnictwo trzeba zlikwidować. Piszę z obawy że czkają nas bardzo trudne czasy. Już teraz słyszę jak to trudno wysłać dziecko do szkoły bo JSW nie daje na zeszyciki, długopisiki i inne duperszwance.