Awans Wypoczynku! Osłabione Gołkowice i Marklowice mocno skarcone

 

 

Po zdecydowanym zwycięstwie nad Siedliskami, nic już nie odbierze drużynie Wypoczynku Buków awansu do A–klasy. Gospodarzy nic nie było w stanie w tym meczu zatrzymać. Co prawda w pierwszej połowie Siedliska próbowały dotrzymać kroku drużynie z Bukowa i na zmianę stron gospodarze schodzili, prowadząc tylko 2:1. Po przerwie dominacja Wypoczynku nie podlegała już żadnej dyskusji, a kolejne gole dołożyli Szymiczek i Janiczek. – Zagraliśmy dobre zawody, wygraliśmy i nic już nie odbierze nam awansu – mówi niezwykle uradowany Adam Kubica, trener Wypoczynku.

 

 

W środę Odra rozegrała dobre spotkanie derbowe z Wypoczynkiem Buków, zremisowane 1:1 ale trzy dni później, w sobotę wysoko poległa w Markowicach. – Chyba nam ten środowy mecz zaszkodził. Zawodnicy niższych klas rozgrywkowych nie potrafią zagrać co kilka dni dwóch dobrych meczów. W środę zagraliśmy jak drużyna z okręgówki, a w sobotę jak z C–klasy.  Szkoda porażki, bo oznacza ona koniec naszych szans na awans  – nie kryje zmartwienia Piotr Szlezinger, trener Odry.

 

 

 

Po ostatnich porażkach i stracie szans na awans trener Gołkowic dał szansę gry zawodnikom młodszym, toteż z Grabownią na placu gry zabrakło aż 7 podstawowych zawodników. Młodzi „rezerwiści” do przerwy trzymali się dzielnie, remisują 1:1. Po zmianie stron, drużyna Gołkowic, która grała bez podstawowego bramkarza (w bramce stał zawodnik na co dzień grający w polu, później zmienił go bramkarz drużyny juniorskiej), nie była już w stanie dotrzymać kroku gospodarzom. – W poczynania mojej drużyny wdarł się chaos i skończyło się jak się skończyło. Jak zapowiedziałem, wcześniej zagrali przede wszystkim zawodnicy młodzi – mówi Piotr Łyczko, trener Gołkowic.

 

 

Podobnie jak drużyna z Gołkowic, tak i rezerwy Polonii przystąpiły do meczu mocno osłabione. Efekt jeszcze gorszy niż w przypadku drużyny Gołkowic, bo rezerwy Polonii nie zdołały strzelić nawet honorowego gola.

 

oprac. (art)