Zakaz dla cyrków z tresurą zwierząt
Dobra wiadomość dla miłośników zwierząt. Wzorem innych miast Radlin nie będzie wpuszczał na miejskie tereny cyrków, które stosują tresurę wobec zwierząt.
Od tej pory kryterium decydującym przy decyzji o udostępnieniu działki miejskiej na pokazy cyrkowe będzie fakt, czy dana grupa cyrkowa wykorzystuje w swych programach zwierzęta, czy też nie.
- Nie zamykamy się na sztukę cyrkową jako taką. Serdecznie zapraszamy te grupy cyrkowe, które oferują pokazy akrobatyki, iluzjonistów i klaunów oczywiście, jednak bez niepotrzebnego cierpienia zwierząt. Za pośrednictwem mediów chcielibyśmy również zaapelować do podobnego zachowania właścicieli prywatnych gruntów. Pokażmy, że jesteśmy miastem z prawdziwie zielonym sercem - mówi Marek Gajda, rzecznik urzędu miasta w Radlinie.
Brawo Radlin! Właśnie udowodniłeś że zwierzę jest bardziej wartościowe niż człowieka! Brawo! Samą istotą cyrku były występy egzotycznych zwierząt, podczas gdy nie można było zobaczyć ich w zoo. Z czego ci ludzie mają się utrzymywać?!!! Cyrk to jest cyrk to nie podlega żadnym reformom tak jak religia. I basta! Chcecie chronić zwierzęta?! To najpierw zróbcie porządek na swoim podwórku i chrońcie wasze kobiety i dzieci przed mężami-katami (albo i odwrotnie)...ahhh ...no tak ...zapomniałam...tego problemu nie ma!
Głupota ewidentna, pokazuje, że jak nie działają służby odpowiedzialne za męczenie zwierząt to wydaje się zakazy. To popieranie nieudaczników na rzecz "szczytnych celów" dla poprawy własnego samopoczucia i własnego ego (zrobiliśmy co się dało, a zwierzaki lepiej nie mają) Witamy w krainie absurdów.
Brawo Radlin, dobra decyzja, popieram!