Intelektualistka-ekolożka znowu "dała głos". Trudno tylko ocenić, czy piszczy, jak zadowolone korniki, czy trzaska, jak zabite drzewa, w Puszczy Białowieskiej, w której tragedię tak zaangażowała ongiś swój intelekt. Zawsze to kuriozalnie wygląda, kiedy "żaba podkłada nogę, gdy konie kują". Nawet, jeśli kowalem jest sam Karl Marx.
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 09.07.2020 12:14
Najnowsze komentarze