Ciekawostka - pan Polowy posłał syna do szkoły w czasie strajku bo jako PiS-owiec musi mówić jednym głosem z rządem. Tymczasem pan Fita nie posłał dzieci do szkoły, o czym mówił chętnie w radiowym wywiadzie na falach Vanessy. Czy to nie dziwne, że w jednym zespole dwa skrajnie różne podejścia do tematu strajku?
Napisany przez Świtezianka, 12.04.2019 13:21
Najnowsze komentarze