Na wstępie

Sprzedaż kopalni wcale nie musi być złym posunięciem, przynajmniej z punktu widzenia pracownika tej kopalni.  Jak sądzę górnikom zależy przede wszystkim na tym, by mieć wypłatę na czas i by nie zastanawiać się czy znów zostaną wysłani na przestój ekonomiczny. A to, kto im wypłatę przeleje na konto jest sprawą drugorzędną. Może się wręcz okazać, że nowy właściciel kopalni będzie lepszym menadżerem, co przełoży się na poprawę sytuacji górników. Bo to, że atmosfera w kopalniach KW SA jest kiepska wiem z rozmów z samymi górnikami. Dlatego póki co nie podzielam czarnowidztwa związkowców. Wolałbym usłyszeć przede wszystkim, czy spółka wymieniana jako potencjalny nabywca KWK Rydułtowy-Anna jest w ogóle zainteresowana kupnem i co to będzie oznaczało dla górników.