Tajemnica służbowa

Sąd przesłuchał też jako świadka zastępcę skarbnika Darię Oślizło, jednak w tej części wyłączył jawność rozprawy ze względu na tajemnicę służbową.

 

Monika T. została w 2003 r. skazana za okradanie gminy na 6 lat pozbawienia wolności i zwrot skradzionych pieniędzy w wysokości 650 tys. zł. Podsądna zakwestionowała wyliczenia wysokości skradzionej kwoty, które opierały się na wyliczeniach inspektorów Regionalnej Izby Obrachunkowej. Sąd okręgowy przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Tym razem wyliczeniem strat miał się zająć biegły. Ze względu na brak pełnej ekspertyzy sprawa się przeciągała. Podczas ostatniej rozprawy biegły Szymon Kijko przedstawił opinię na temat rozliczeń składek ZUS od 1 czerwca 1996 r. do 31 grudnia 2000 r. Stwierdził on, że w większości te rozliczenia były wykonywane prawidłowo. Natomiast w niektórych miesiącach Monika T. zawyżała koszty składek ZUS. Były to kwoty sięgające nawet 11 tys. zł – jak w lipcu 1999 r. W sumie osiągnęły one około 80 tys. zł. Zawyżenia te mają pokrycie w sfałszowanych kwitach KW, za pomocą których oskarżona pobierała pieniądze w banku.

 

Obrońca Moniki T. stwierdził, że sformułuje pytania do biegłego na piśmie, po zapoznaniu się z opinią i dokumentami - poprosił o siedem dni czasu. Prokurator i oskarżyciel posiłkowy przychylili się do tego wniosku. Sąd przystąpił do przesłuchania świadka Darii Oślizło na wniosek oskarżyciela posiłkowego – radcy prawnego Urzędu Gminy. Po zwolnieniu jej z tajemnicy służbowej wyłączył jawność rozprawy i nakazał dziennikarzowi Nowin Wodzisławskich opuszczenie sali rozpraw.

 

Przedstawiona opinia biegłego na temat rozliczania składek ZUS-owskich obejmuje tylko część nadużyć Moniki T. Biegły przedstawił kilka innych opinii związanych z wyliczeniem strat poniesionych przez gminę. Pokrywają się one z wyliczeniami dokonanymi przez RIO. W opinii oskarżyciela posiłkowego proces powinien się niedługo zakończyć.

 

(jak)