Piórem naczelnego: Pług jest jak Messi

Skąd porównanie nowego mistrza świata w futbolu z tak oczekiwanym na drogach pojazdem? Bo gwiazdora piłki i pługopiaskarkę niektórzy znają tylko z telewizji. W miniony piątek zima tak skutecznie zaatakowała, że rozłożyła służby odśnieżające na polu walki z opadami śniegu. Jechałem akurat wtedy rankiem do Wojnowic. Tak nieprzejezdnych dróg nie widziałem od 20 lat. Wiem, że odśnieżanie przy intensywnych opadach przypomina pracę Syzyfa, ale tego dnia lepiej było sobie dać spokój z wyjazdem na ulice. Niestety obowiązki zawodowe zmuszały do podróżowania autem, choć wolałbym w tych okolicznościach sanie z zaprzęgiem. Czytelnicy pokazywali nam jak nieodśnieżone są ulice w mieście. Pytany o to prezydent Raciborza stwierdził, że i tak jest lepiej niż na osiedlach bloków spółdzielni czy wspólnot. Na pocieszenie powiedział, że w Ocicach pod jego domem jest równie źle jak gdzie indziej. Idzie odwilż, wkrótce śnieg będzie mokrym wspomnieniem, ale głównie dzięki Matce Naturze. Rekompensatą jest biały, niemal bajkowy krajobraz niczym z okolic Zakopanego. Tylko my tu chcemy być Krainą Górnej Odry, a nie Zimową Stolicą Polski.