Nauczyciel za granicą

– Miałam okazję wyjechać pierwszy raz do Anglii. Postanowiłam sama napisać wniosek o dofinansowanie i skorzystać z możliwości. Było trochę papierkowej roboty, ale się opłacało i zakwalifikowałam się – mówi Ewa Kuczera. Anglistka w projekcie musiała wskazać szkołę, w której miała odbyć kurs. Wybrała placówkę w mieście Bournemouth. Zakwaterowanie znalazła u miejscowej rodziny Anglików. Wszystkie koszty zostały pokryte z projektu.

Przez dwa tygodnie, wspólnie z nauczycielami z całego świata, poznawała tajniki najnowszych metod nauczania. Poza tym szlifowała język. Popołudniami był czas na zwiedzanie wyspy. W trakcie podróży po Wielkiej Brytanii zwiedziła m.in. Stonehenge i Londyn. – Zaskakujące było  to jak wielu Polaków mijałam na ulicach. Nasi rodacy byli wszędzie, w szkołach, sklepach. Jesteśmy jednak pozytywnie postrzegani przez rodowitych Anglików. Wielu Polaków asymiluje się z miejscowymi. W Anglii mają więcej problemów z innymi mniejszościami – wyjaśnia Ewa Kuczera.

Cele wyjazdu zostały zrealizowane. – Wróciłam z mnóstwem materiałów, które wykorzystam w naszej szkole. Odświeżyłam język i poznałam wiele zwrotów używanych przez Anglików w mowie potocznej. Nawiązałam znajomości z nauczycielami z innych krajów. To będzie skutkować dalszą współpracą. Wspólnie myślimy na przykład aby zorganizować wymianę uczniów między naszymi szkołami – tłumaczy anglistka z ZSO w Krzyżanowicach, która podczas swojego pobytu wiele razy słyszała pochwały umiejętności językowych polskich anglistów. – Zachęcam wszystkich nauczycieli do skorzystania z programu Comenius i możliwości jakie nam oferuje – dodaje na koniec.

(woj)