Odkomarzania nie będzie

WODZISŁAW ŚL. Deszczowe lato wiąże się z plagą komarów. Zwykłe środki ochrony przed owadami przestają wystarczać. Wiele samorządów decyduje się na przeprowadzenie akcji odkomarzania. Gmina Krzyżanowice w powiecie raciborskim podobnie jak w poprzednich latach wypowiedziała owadom wojnę. Na przełomie lipca i sierpnia przeprowadziła akcję odkomarzania na terenie całej gminy.

Wśród mieszkańców Wodzisławia Śl. pojawiło się pytanie, czy miasto przeprowadzi w tym roku chemiczne opryski, które komary zabiją. W ostatnim czasie zgłosiło się do naszej redakcji kilkoro czytelników. Dopytywali nas o odkomarzanie miasta. – Zwłaszcza popołudniami komary nie oszczędzają nikogo. Gryzą tak, że nie da się korzystać z parków, skwerów i innych terenów zieleni – mówiła nam wodzisławianka pani Anna. – Ostatnio byłam na spacerze z psem późnym popołudniem. Przeszłam się wąwozem za ul. Tysiąclecia. Byłam tam dosłownie kilka minut, a wyszłam cała w bąblach – skarżyła się dopytując nas, czy miasto w najbliższych tygodniach zamierza tereny zielone odkomarzać.

Jak tłumaczy nam naczelnika wydziału ochrony środowiska w wodzisławskim magistracie Michał Sobala, miasto nie planuje przeprowadzenia w tym roku akcji odkomarzania. – Przede wszystkim dlatego, że nie ma zaplanowanych środków w budżecie na ten cel – tłumaczy. Dodaje, że nie wiadomo do końca, jak tego typu działania wpływają na inne organizmy i zdrowie ludzi. Michał Sobala podkreśla również, że komary i ich larwy są m.in. pokarmem dla licznej grupy zwierząt.

(juk)