Remont Chabrowej jeszcze w maju

Marek Pietras: Kilka miesięcy temu rozmawialiśmy o planach dotyczących remontu ul. Chabrowej. Teraz wiemy już, że ta ulica doczeka się gruntownej modernizacji.

Radosław Lewandowski: Dokładnie tak. 6-go maja zostaną otwarte oferty i dokonany będzie wybór wykonawcy. Z tego co wiem, prace powinny rozpocząć się na przełomie maja i czerwca. Wstępnie planowane są na około 6 miesięcy.

Rozumiem, że prace będą prowadzone etapami?

Tak. Oprócz remontu samej ulicy, przebudowane zostaną również zatoczki, to pozwoli na zwiększenie liczby miejsc parkingowych o około 30.  Wyremontowane zostaną także chodniki i wymienione będą obudowy, w których stoją śmietniki.

Czas tego remontu będzie sporym wyzwaniem dla mieszkańców, głównie kierowców, którzy nie będą mogli zaparkować przy swoim bloku.

Tych trudności nie da się uniknąć. Mam nadzieję, że Straż Miejska zrozumie tę sytuację i nawet jeżeli dojdzie do jakiś przekroczeń przepisów odnośnie parkowania, to nie będzie się to kończyć mandatami. Na pewno będą wykorzystywane drogi dojazdowe do garaży. Wierzę, że mieszkańcy sobie poradzą. Co ważne, jest szansa, że parking przy Chabrowej 1 będzie ogólnodostępny i darmowy. Mam nadzieję, że tak zostanie również po zakończeniu prac remontowych.

Dużym problemem na Nowinach są również place zabaw.

Zgadza się. To jest duży problem, chociaż trzeba zaznaczyć, że nie dla wszystkich mieszkańców. Ci, którzy nie mają małych dzieci, często nie dostrzegają tego problemu i wolą, aby pieniądze były przeznaczone na inne cele. Place zabaw będą jednak wyposażane i to już w najbliższym czasie. Na razie 2 przy ul. Chabrowej. Umowy są podpisane, urządzenia się produkują. W sumie do zrobienia jest  9 placów, mam nadzieję, że uda nam się pozyskać na ich wyposażenie pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego.

Jeden może powstać dzięki firmie Nivea, która ogłosiła ogólnopolski, internetowy konkurs.

Cały czas staramy się, aby jak największa liczba naszych mieszkańców głosowała na plac zabaw, który miałby powstać przy ul. Orzepowickiej. Pomagają nam szkoły, Miasto, domy kultury. Idzie nam średnio, ale mimo to jest szansa, aby załapać się na drugie rozdanie. Żeby nam pomóc wystarczy wejść na profil osiedla Maroko-Nowiny na facebooku lub na stronę rsm.pl i tam jest odnośnik do strony konkursu. Serdecznie zachęcam do codziennego oddawania głosów – każdy głos się liczy i jest ważny. Głosy można oddawać z kilku maili jednocześnie (prywatne, służbowe, kilka maili w rodzinie). Włączmy się wszyscy do akcji, a wtedy mamy duże szanse na wygraną. Udowodnijmy, że mieszkańcy Rybnika potrafią się zjednoczyć i zrobić coś wspólnie dla najmłodszych mieszkańców naszej dzielnicy.

A jak wygląda sprawa z termomodernizacją?

Na to potrzeba naprawdę dużych pieniędzy. Jeden blok na Dąbrówki jest na ukończeniu. Planowane jest ocieplenie również kilku ścian szczytowych przy ul. Orzepowickiej, Budowlanych, K. Kominka i Chabrowej – związane jest to z ich notorycznym przeciekaniem – przetarg na te prace już się odbył. Co do dalszych ociepleń w dużej mierze zależy to od decyzji mieszkańców podczas zbliżających się Walnych Zgromadzeń. Będą musieli wypowiedzieć się w temacie potencjalnych kredytów czy też zgodzić się na dodatkowe opłaty. Takie opłaty ponoszą już mieszkańcy osiedla Centrum czy Południe – zgodzili się na nie.

Kredyty to ciężki temat. Poległ na nim poprzedni zarząd RSM.

Tak, ale wtedy była propozycja zaciągania kredytów na wszystko. Było tego za dużo i ludzie się wystraszyli. Mam nadzieję, że obecny Zarząd RSM wytłumaczy to w jasny i zrozumiały sposób mieszkańcom. Osobiście troszkę boję się kredytów, ale zdaje sobie sprawę, że bez nich nie mamy szans na ocieplenia. Myślę, że jeżeli będzie on w rozsądnej kwocie to mieszkańcy się zgodzą. W tym roku mamy już na Nowinach ocieplone kilka budynków i ludzie widzą, że się to opłaca i chcą dalszych ociepleń, tym bardziej, że kredyty są w znacznym stopniu umarzalne, a umorzenia można wykorzystać na dalsze docieplanie budynków.

Od roku jest pan w radzie nadzorczej RSM. Jak pan ocenia ten czas?

Nie chcę się zagłębiać w jakieś analizy. Staram się skupiać na swojej pracy. Chcę, aby wszędzie gdzie spółdzielnia ma swoje zasoby, coś drgnęło. I uważam, że tak się dzieje. Część ludzi to zauważa. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Oczywiście każdy mieszkaniec może odnieść się do naszej działalności podczas wspomnianych już Walnych. Ten rok na pewno pozwolił mi się wiele nauczyć i mam zamiar tą wiedzę wykorzystywać w swojej dalszej pracy na rzecz naszych mieszkańców – mam nadzieję, że będę mógł ją kontynuować.

Wracając do remontów. Czego jeszcze mieszkańcy mogą się spodziewać w najbliższym czasie?

Cały czas trwają prace związane z remontem wejść do klatek schodowych przy ul. Chabrowej i Orzepowickiej. Wymieniane są również windy. Chcielibyśmy też utwardzić drogę dojazdową do garaży za ul. Chabrową. Być może będzie można wykorzystać do tego zmielony asfalt, który zostanie po remoncie. Tam co prawda jest problem z właścicielem terenów, których jest kilku, ale wierzę że uda się ten temat zrealizować. Liczę na pomoc ze strony właścicieli garaży, że pomogą nam gdy będzie taka potrzeba w pracach przygotowawczych.

Dużo osób, zarzuca również spółdzielni, że zbyt rzadko maluje klatki.

Z tym również jest problem, ponieważ czasami na przeszkodzie stają wymogi przeciw pożarowe. Po pierwsze, aby spełnić wszystkie wymagania narzucone nam przez Straż Pożarną – dotyczące chociażby systemu oddymiania czy suchych pionów, musimy na to wykładać olbrzymie pieniądze i wtedy brakuje np. na malowanie. Inna sprawa, że czasem kiedy wiemy, że w danej klatce będziemy remontować suchy pion, to lepiej z malowaniem poczekać. Takie są jednak wymogi i musimy ich przestrzegać.