Prezydent Lenk nie zmieni decyzji w sprawie przedszkoli
Choć rodzice żądają opłat za rzeczywisty czas pobytu dziecka w placówce, urzędnicy każą płacić za pełne godziny i obstają przy swoim.
Magistrat przedstawił dziś stanowisko prezydenta Raciborza Mirosława Lenka w tej sprawie. Podkreśla on, że w uchwale Rady Miasta i umowie na świadczenie usług widnieją zapisy o opłacie za każdą rozpoczętą godzinę nauki. - Raciborskie przedszkola rozpoczynają i kończą pracę o pełnych godzinach. Godzina to 60 minut. Każda następna godzina kończy się zatem o pełnej godzinie. Rodzic ma możliwość zapisania dziecka do placówki np. od 7.30 do 16.30, od 7.15 do 16.15, ale każde pół godziny, czy też kwadrans rozpoczyna już kolejną godzinę. Czyli za godziny od 7.00 do 8.00 i od 16.00 do 17.00 należy uiścić dodatkową opłatę w wysokości 2 zł - twierdzi Lenk.
- Ze względów organizacyjnych, w obecnym stanie rzeczy, nie widzę innych rozwiązań tego tematu. Nie możemy przecież w placówce zamiast nauczać, wychowywać i opiekować się dziećmi – tylko rozliczać je z każdej przysłowiowej minuty spędzonej w przedszkolu. Niemniej powyższy problem będzie monitorowany przez dyrektorów przedszkoli i merytoryczny wydział Urzędu Miasta - deklaruje prezydent.
Druga deklaracja dotyczy zmiany uchwały w sprawie opłat za przedszkola, w której Lenk zaproponuje, aby dzieci niepełnosprawne zostały zwolnione z ponoszenia opłaty za przedszkole.
Budżet miasta straci na nowych rozwiązaniach. Roczne koszty prowadzenia przedszkoli w Raciborzu przekraczają 14 mln zł. Opłaty pobierane od rodziców (na starych zasadach) nie przekraczały 2 mln zł i rodzice ponosili mniej niż 15%.
Po nowelizacji ustawy, wg wyliczeń, wpłaty łączne od rodziców spadną rocznie o około 500 tysięcy zł. Stanie się tak, bo spośród ponad 1,5 tys. przedszkolaków aż 390 korzysta z bezpłatnego pięciogodzinnego pobytu, a kolejnych 355 chodzi do placówki tylko na 7 godzin, płacąc miesięcznie kilkadziesiąt złotych mniej niż na starych zasadach.
W sprawie przedszkoli na ostatniej sesji rady miasta interweniował radny Dawid Wacławczyk. Oto treść jego interpelacji.
W imieniu rodziców dzieci, którzy korzystają z usług raciborskich przedszkoli należących do Miasta Racibórz, pragnę zwrócić uwagę na niedogodny system naliczania opłat za pobyt dziecka w przedszkolu.
Jak wiadomo, większość rodziców oddających dzieci do przedszkoli to ludzie pracujący, którzy zaczynają i kończą swoją pracę o pełnych godzinach zegarowych. Bardzo wielka część z nich oddaje dzieci w drodze do pracy, (czyli np. o 7.45 – kwadrans przed pełną godziną) i odbiera bezpośrednio po niej (czyli np. o 15.15 tj. kwadrans po pełnej godzinie).
Z przekazanych mi informacji wynika, że raciborskie przedszkola stosują naliczanie opłat wg rozpoczynających się godzin zegarowych. W podanym wyżej przykładzie rodzice opłacają za każdym razem pobyt od godziny 7.00 do 16.00, czyli de facto codziennie muszą opłacać 1,5 godziny dodatkowego pobytu w przedszkolu, z którego dzieci nie korzystają.
Opłata za godzinę pobytu dziecka w przedszkolu wynosi obecnie 2 zł za godzinę. Łatwo policzyć, że w skali miesiąca, rodzice opłacają w ten sposób około 30-35 niewykorzystanych godzin, co obciąża ich kwotą 60 – 70 złotych miesięcznie. W skali roku: 720 – 840 zł. Przy dwójce dzieci: 1440 – 1680 zł itd.
Zwracam się z prośbą o wyjście naprzeciw prośbom mieszkańców i rozpoczęcie od września lub października br. naliczania opłat w oparciu o rzeczywisty czas przebywania dzieci w przedszkolach tj. w oparciu o interwały 15 lub 30 minutowe zamiast godzinnych.
Ludzie
Radny Miasta Racibórz, były prezydent.
do niewiarygodne jak ktoś zazdrości przedszkolankom to serdecznie zapraszam: 2 lata(licencjat) lub 5 magister i jesteś w raju.
Ile dzieci ma pod opieką przedszkolanka? 10, 15? Wszystkich doskonale zna. I co - nie jest w stanie zanotować w obecności rodzica/opiekuna godziny, kiedy dziecko wchodzi i wychodzi z przedszkola? Coś mi tu śmierdzi ściemą i populizmem. Kantują codziennie setki rodziców na godzinach, a dla odwrócenia uwagi gadają o zwolnieniu z opłat dzieci niepełnosprawnych. Fajnie brzmi, jestem za, ale ile tych dzieci jest w mieście? Kilka? Kilkanaście... Obrzydliwy populizm...
oj ludzie, to jest proste jak budowa cepa - dziecko przyprowadzane jest do przedszkola o 7.15, to panie notują to w swoich kajetach, dziecko opuszcza mury przedszkola o 15.15 - panie długopisy w dłoń i zapisują ową godzinę. Później odejmowanie i wiadomo ile dziecko przebywało pod opieką rejestrujących te godziny pań w raciborskich przedszkolach. I tak codziennie, liczenie frekwencji nie jest wyczynem hmm i czy tak nie można tego rozwiązać???
To proste: Lenk i jego koledzy są już za starzy na dzieci, żony już w okresie przekwitania, a z kolei ich wnuki mieszkają już w innych miastach. Dziś dzieci w przedszkolach mają dzieci koledzy Wacławczyka, Fity, Myśliwego, Kusego - opozycjonistów. Po co więc słuchać młodych, skoro sprawa dotyczy ich wyborców, których głosy i tak są już stracone? Ciemnota jaką funduje nam Lenk (że nie da się policzyć kto ile czasu spędził w przedszkolu) przekracza granice absurdu. My mieszkańcy nie jesteśmy aż tak głupi jak się Panu wydaje. Skoro da się policzyć czas pobytu w każdym solarium, w każdym basenie, siłowni, w bawialni prywatnej i zakładzie pracy, a nawet w kolejce do kasy w Kauflandzie... to niech Pan nie robi z siebie, urzędu i przedszkolanek stada debili, którzy tego nie opanują "organizacyjnie"...
kolejna źle skonstruowana ustawa władz miasta! płacimy za czas, kiedy dziecka nie ma w przedszkolu i płacimy dużo! gdzie ta polityka prorodzinna???! tylko w hasłach wyborczych - oszukiwanie i robienie pod górkę rodzicom!
Dowal im Lenku. Te dzieciate i tak na ciebie nie głosowali a jest ich w Raciborzu tele co kot napłakał.
A co z moimi pieniędzmi gdy dziecko jest nieobecne???
Za co płacę wtedy bo na pewno nie za opiekę!!!
Popieram i tak trzymać! Nie stać Raciborza na obecność Siedlaczka w sejmie! Do roboty panie Siedlaczek w RUDACH!!!
Nie stać nas na obecnośc Siedlaczka w sejmie!!
To prawda długotrwała władza deprawuje człowiek- kadencja jedna i basta-tak powinno być. Ten tekst dotyka sedna Raciborza. Po ponownym wyborze Lenka to miasto to ... ludzie teraz to dopiero zauważyli - za póżno, kolejna szansa zeby nie przespać, nie pozwólmy panu Siedlaczkowi ponownie zasiaść w Sejmie, dla Racinorza to kolejne stracone lata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a te kasa na aqwaparki to lepiej na remonty dac jednostek organizacyjnych mista
żeby te nauczycielki zajmowaly sie dziecmi a nie sobie tworzyły kolka pogaduszkowe to by bylo dobrze. Dzien w dzien dzieci sie bawia sobie , a panie nauczycielki se pogaduszki urzadzaja
W Katowicach to 1,3 zł za godzinę a u nas 2 zł?
Władza powinna być dla nas,a nie my dla nich.Oni powinni pomagać nam,nie my im,tyle na temat
Właśnie, ciekawe ilu Raciborzan tak naprawdę chce ten aquapark, który tyle milnionów kosztuje, nie mamy to w naszym mieście innych przyziemnych wydatków? Jak będzie nam się przelewało, to dopiero budujcie
Pan prezydent nie ma dzieci w przedszkolu ,a nawet gdyby miał ,to wystarczyłoby mu na opłaty.
To prawda długotrwała władza deprawuje człowiek- kadencja jedna i basta-tak powinno być.
Jak to będzie wyglądało w realu? Panie nauczycielki,zamiast zajmować się dziećmi będą stały w drzwiach rano z zeszytem w ręce i sprawdzały kto jest od 7:15 a kto od 7:30 itd. to samo będzie przy odbiorze dziecka?Moze niech on sam przez 1 tydzień tak postoi i sprawdaza jak strażnik co do minuty-sorry co do 15 minut.Kto jest na ile zapisany? To co teraz wymyślił jest jeszcze bardziej chore niż poprzedni zapis.
Czy panie będą nauczycielkami czy księgowymi ,czy może jednym i drugim ?
cos mi się zdaje, że prezydent dzieci w przedszkolu nie ma. Bo chyba było by inaczej......
przecież z czegoś trzeba opłacać zachcianki prezydenta (czyt. gala boksu zawodowego w Rac za 100tys. zł i inne zbędne wydatki), trzeba mieć z czego premię wypłacić kolegom. pożal się ekonomiści którzy budżet układają na podstawie fikcyjnych wpływów, nawet idiota wie, że tak się nie robi, a aquapark za 30mln też w naszym mieście jest potrzebny jak cholera
Jeszcze Panu Prezydentowi przedszkola czkawką się odbiją. A rodzina plus czy coś tam to sobie może wsadzić w .... Jestem chyba typowym Polakiem - mądrym po szkodzie - dobrze wiedzieć na kogo nie glosować już. Pozdrawiam rodzic !!!