Czym jest BIK?
BIK to absolutna zmora wszystkich zadłużonych osób. Dlaczego? Ponieważ za sprawą znajdujących się tam informacji, klienci banków posiadający niespłacone długi mogą zapomnieć o zaciągnięciu kolejnego zobowiązania finansowego. Czym więc tak naprawdę jest BIK?
Jak możemy przeczytać na stronie Wikipedii, BIK czyli Biuro Informacji Kredytowej S.A. to „przedsiębiorstwo założone przez Związek Banków Polskich i prywatne banki, którego zadaniem jest gromadzenie, integrowanie i udostępnianie danych dotyczących historii kredytowej klientów banków, SKOK-ów oraz od niedawna również pozabankowych firm pożyczkowych”. BIK działa w oparciu o art. 105 ust. 4 Prawa bankowego i to właśnie wspomniany artykuł pozwala BIK-owi udostępniać gromadzone informacje bankom, instytucjom kredytowym oraz innym instytucjom posiadającym prawo do udzielania kredytów.
Sens działania BIK-u
BIK został stworzony w celu minimalizowania ryzyka związanego z udzielaniem zobowiązań finansowych różnego rodzaju, w tym między innymi pożyczek i kredytów. Gromadzenie oraz przetwarzanie danych dotyczących historii kredytowej klientów banków, umożliwia BIK-owi tworzenie, a następnie udostępnianie tzw. raportów kredytowych. Po co to wszystko? Otóż jeszcze przed udzieleniem kredytu, bank powinien ocenić zdolność kredytową osoby ubiegającej się o zaciągnięcie danego zobowiązania finansowego. Nieocenioną pomocą w dokonaniu wspomnianej oceny są właśnie nadmienione raporty kredytowe.
BIK – zmora kredytobiorców?
BIK nie cieszy się zbyt dużą sympatią kredytobiorców. Czy słusznie? Niezupełnie. Otóż w rzeczywistości BIK gromadzi i przetwarza wszystkie dane dotyczące klientów banków, a więc zarówno te o charakterze pozytywnym, jak i negatywnym. Jeśli więc terminowo spłacamy zaciągnięty kredyt czy też pożyczkę, to odnotowanie tego faktu w BIK przyczyni się do budowania dobrej historii kredytowej. Analogicznie dane negatywne – czyli powstałe w skutek niewywiązywania się z obowiązku spłaty zobowiązań finansowych – wpłyną na powstanie negatywnej historii kredytowej. Warto dodać, że wspomniana negatywna historia kredytowa stanowi bardzo dużą przeszkodę w zaciąganiu następnych kredytów bądź pożyczek.
Spora część osób wychodzi z założenia, że BIK jest po prostu swego rodzaju czarną listą dłużników. Ile w tym prawdy? W rzeczywistości wspomniane stwierdzenie nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym. W praktyce bowiem BIK umożliwia jedynie sprawdzenie danych dotyczących wszystkich kredytów i pożyczek, zaciąganych przez danego klienta banku, a więc zarówno zobowiązań aktualnych, jak i tych spłaconych. Z kolei rejestrami, które z powodzeniem można określić mianem czarnej listy dłużników jest np. KRD (Krajowy Rejestr Długów) czy BIG InfoMonitor. To właśnie wspomniane bazy gromadzą dane dotyczące spłaty długów o charakterze niebankowym, a więc np. nieopłaconych rachunków.
Pożyczka bez BIK – czy to możliwe?
A co zrobić w przypadku, gdy stoimy przed koniecznością zaciągnięcia pożyczki, jednak – za sprawą negatywnej historii kredytowej – banki odmawiają nam udzielenia kolejnego zobowiązania finansowego? W takim przypadku warto zwrócić się o pomoc do parabanku. Warto wiedzieć jednak że duża część z firm nie udostępnia jawnie informacji jakie bazy są przez nich sprawdzane. Warto w takiej sytuacji skorzystać z pośrednika finansowego który wybierze najlepszą ofertę pożyczki. Przykładowo, może być to taka strona jak www.czerwona-skarbonka.pl/chwilowki-bez-bik/. Pamiętajmy jednak, że w przypadku niespłacenia chwilówki zaciągnięcie kolejnej pożyczki w parabanku również nie będzie już możliwe.
Materiał zewnętrzny