Remont Hulczyńskiej odłożony
Droga Krajowa nr 45, biegnąca przez Racibórz ulicami Bogumińską i Hulczyńską, będzie nadal czekać na remont. GDDKiA oznajmiła, że przesuwa inwestycję, bo nie ma pieniędzy. Miał się odbyć w tym roku.
Ten remont zapowiadał się na najważniejszą inwestycję drogową w mieście w 2010 roku. Zapowiadał go na grudniowej sesji rady miasta wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek, na świeżo po spotkaniu z zarządcą "krajówki". Planowano m.in. budowę prawoskrętów na skrzyżowaniu popularnie zwanym mytem. Wraz z nową nawierzchnią drogi miały pojawić się ścieżki rowerowe.
"Wykonanie remontu w najbliższym czasie nie jest możliwe" napisał w piśmie do starostwa powiatowego zastępca katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Wojciech Gierasimiuk. Adresatem był urząd powiatowy, bo tamtejszy radny Marceli Klimanek spytał o przejezdność Bogumińskiej i Hulczyńskiej na czas remontu. Temat wg GDDKiA jest nieaktualny, bo droga nie będzie modernizowana.
Dyrekcja przyznała w piśmie, że remont "przejścia przez miasto Racibórz - drogi krajowej nr 45 od km 16+140 do km 20+200" był planowany w 2010 roku. Zlecono opracowanie dokumentacji projektowej zadania i ta w najbliższych dniach będzie ukończona. Wykonawcy remontu GDDKiA już nie wyłoni, bo budżet państwa jest w trudnej sytuacji. - W przypadku pozyskania środków niezwłocznie przystąpimy do realizacji zadania - deklaruje w piśmie Wojciech Gierasimiuk.
- Sprawa jest poważna! - zagrzmiał na wieść o tym szef powiatowej komisji bezpieczeństwa Marceli Klimanek. - Tiry jeżdżą tamtędy stadami. Jak policja namierza takiego pirata to zaczyna w Sudole, a tir staje dopiero przy szynku w Studziennej - dodał. Podsumował stwierdzeniem: Możemy spodziewać się wybuchu emocji.
Gdy pytaliśmy w magistracie, urzędnicy jeszcze nie wiedzieli oficjalnie o decyzji GDDKiA. - Byłoby niedobrze, gdyby tak się stało - przyznał wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
(m)
"Wykonanie remontu w najbliższym czasie nie jest możliwe" napisał w piśmie do starostwa powiatowego zastępca katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Wojciech Gierasimiuk. Adresatem był urząd powiatowy, bo tamtejszy radny Marceli Klimanek spytał o przejezdność Bogumińskiej i Hulczyńskiej na czas remontu. Temat wg GDDKiA jest nieaktualny, bo droga nie będzie modernizowana.
Dyrekcja przyznała w piśmie, że remont "przejścia przez miasto Racibórz - drogi krajowej nr 45 od km 16+140 do km 20+200" był planowany w 2010 roku. Zlecono opracowanie dokumentacji projektowej zadania i ta w najbliższych dniach będzie ukończona. Wykonawcy remontu GDDKiA już nie wyłoni, bo budżet państwa jest w trudnej sytuacji. - W przypadku pozyskania środków niezwłocznie przystąpimy do realizacji zadania - deklaruje w piśmie Wojciech Gierasimiuk.
- Sprawa jest poważna! - zagrzmiał na wieść o tym szef powiatowej komisji bezpieczeństwa Marceli Klimanek. - Tiry jeżdżą tamtędy stadami. Jak policja namierza takiego pirata to zaczyna w Sudole, a tir staje dopiero przy szynku w Studziennej - dodał. Podsumował stwierdzeniem: Możemy spodziewać się wybuchu emocji.
Gdy pytaliśmy w magistracie, urzędnicy jeszcze nie wiedzieli oficjalnie o decyzji GDDKiA. - Byłoby niedobrze, gdyby tak się stało - przyznał wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
(m)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
Skandal, nawierzchnia jest w bardziej niż fatalnym stanie. Dzisiaj 26.04 prowadzone jest pożal się Boże łatanie. Prowizora!!!!, czy ktoś to nadzoruje???? Miejsce zapadnięcia się ulicy Hulczyńskiej w okolicach skweru przy przejściu dla pieszych nie przewidziane do poprawy ???(sic). A zapadnięte studzienki? a garby przy, przepraszam za wyrażenie, "chodnikach".
Pozostaje tylko zorganizować mieszkańców i zablokować wyjazd i wjazd do Raciborza, może wtedu ktoś pójdzie po rozum do głowy.
Nie ma pieniędzy na porządna naprawę a trwoni sie je na prowizorki. Czy ktoś z włodarzy miasta widział jak wyglądają ubiegłoroczne "naprawy".
kogoś trzeba bylo wyc....ać