PKP nie zgłosiło dotąd zamiaru likwidacji linii kolejowej 176 przez Dębicz. To oficjalne stanowisko ministerstwa
Zapowiadana przez prezydenta Jacka Wojciechowicza przychylność zarówno PKP PLK jak i ministerstwa infrastruktury dla likwidacji linii kolejowej 176 (Racibórz Markowice-Olza) nie pokrywa się z oficjalnym stanowiskiem resortu. Uzyskał je poseł PiS - Michał Woś. Te informacje mają wpływ na budowę drogi Racibórz-Pszczyna i nowego mostu na Uldze.
- W Ministerstwie Infrastruktury nie toczy się postępowanie administracyjne, wszczęte na wniosek zarządcy infrastruktury, w sprawie wyrażenia zgody na likwidację linii kolejowej nr 176 relacji Racibórz Markowice – Olza lub jej odcinka.
- Do Ministerstwa Infrastruktury nie wpłynęło również powiadomienie o zamiarze likwidacji tej linii przez zarządcę.
- podał z upoważnienia Ministra Infrastruktury Piotr Malepszak Podsekretarz Stanu. Napisał to w odpowiedzi na interpelację poselską Michała Wosia i posłów PiS.
Przypomnijmy, że prezydent Raciborza Jacek Wojciechowicz w styczniu i lutym podawał publicznie (tzw. Stół gospodarczy u starosty raciborskiego), a także w mediach, że PKP PLK planuje likwidację linii kolejowej 176, a minister infrastruktury zaakceptuje ten plan.
Włodarz powoływał się na swoje spotkania z przedstawicielami PKP PLK i ministerstwa. Mówił, że dzięki decyzjom PKP PLK budowa kolejnego raciborskiego odcinka Regionalnej Drogi Racibórz-Pszczyna może rozpocząć się w przyszłym roku.
Linia kolejowa nr 176 relacji Racibórz Markowice – Olza od km -0,172 do km 20,573 znajduje się w wykazie linii kolejowych zarządzanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., z czego odcinek od km -0,172 do km 19,378 stanowi infrastrukturę nieczynną. Powyższa linia nie figuruje w wykazie linii kolejowych, które ze względów gospodarczych, społecznych, obronnych lub ekologicznych mają znaczenie państwowe.
Z posiadanych przez ministerstwo informacji wynika, że Regionalna Droga Racibórz - Pszczyna (droga wojewódzka nr 935) to inwestycja samorządowa, która w przyszłości ma połączyć Racibórz z Pszczyną poprzez Rybnik, tworząc obwodnice miejscowości zlokalizowanych na tej trasie. Szacowana długość to ok. 63 km, przy czym zrealizowano ok. 18 km, a w realizacji znajduje się obecnie ok. 4 km tej trasy - od ul. Wodzisławskiej w Rybniku do ul. Sportowej w Rybniku
Zgodnie z danymi przekazywanymi przez miasto Rybnik zaawansowanie prac nad obecnie realizowanym odcinkiem Regionalnej Drogi Racibórz - Pszczyna wyniosło na koniec 2024 r. ok. 59%, a zakończenie inwestycji jest planowane na sierpień 2025 r.
że niby co? Możesz jaśniej?
Tyle razy TEK został zdmuchnięty z planszy i poniżony, a jeszcze się wynurzają i sieją ferment. Widać że mało roboty na kopalni mają
Dokładnie.
Tą linią powinno się przewozić wydobywany żwir ze Starych Nieboczów, ale jak widać przerosło to rządy PiS i Wosia.
Tam powinien być załadunek wydobywanego żwiru i przewożenie go pociągiem do Olzy i dalej w Polskę. Kto zgodził się na transporty zwiru z tego zbiornika samochodami ciężarowym?
Lobbowanie za ostateczną likwidacją linii kolejowej z powodu kilkudziesięciu centymetrów prześwitu planowanego wiaduktu nie brzmi dobrze. Wytyczanie nowych linii wiąże się z wywłaszczeniami i wieloma problemami, a tu trzeba tylko odbudować linię na terenach należących do PKP.
I to są media aspirujace do nagród ale ani słowem o proteście mieszkańców nie napiszą? Jak dla mnie jeśli redakcja się nie opamięta będą wrzuceni do tego samego worka co tuPo i inne podobe twory para medialne. Oczywiście że macie rację i transport zwiru powinien odbywać się linią 176, a Panu Wosiowi proponuję rozejrzeć się za problemem mieszkańców miejscowości gdzie tysiące ton zwiru dziennie jeździ po drogach i je niszczy. O ekologii czy hałasie i korkach już nie wspominając. Pan Woś chyba zapomniał że mieszkańcy głosując na niego i na pis nie chcą likwidacji linii kolejowych.
Zapowiadana przez prezydenta Jacka Wojciechowicza przychylność zarówno PKP PLK jak i ministerstwa infrastruktury dla likwidacji linii kolejowej 176 (Racibórz Markowice-Olza) nie pokrywa się z oficjalnym stanowiskiem resortu. Uzyskał je poseł PiS - Michał Woś.
A czy poseł Woś wie że :
Michał Woś usłyszał zarzuty. Chodzi o wydanie 25 mln na zakup Pegasusa
Nowiny piszą o jakiś tam działaniach jednego posła ale nic nie napisały o proteście ponad 100 mieszkańców Lubomi oraz kilkunastu stowarzyszeń, które nie chcą likwidacji tej linii kolejowej. Gratuluję zatem dobrego humoru i "obiektywizmu" dziennikarskiego.
~Childern (5.173. * .43) dzieciaku, mało co wiesz jak widać
Tak narzekają na brak przepustowości na linii Chałupki Wodzisław a wystarczyło by odbudować te kilka kilometrów lini z Olzy do Raciborza Markowic i cały ruch towarowy w stronę Kędzierzyna Rybnika puścić tą linią o żwirowniach na zbiorniku Racibórz dolny nie wspomnę ten kraj to nie kraj to stan umysłu
Tek jeszcze istnieje???
Zabawna grupa górników z JSW, którzy chcieli by byc znawcami kolei i projektantami lini kolejowych.
Naprawdę zabawne chlopaki.
Oj coś ten Wojciechowicz kręci z tymi kontaktami i obietnicami. Zero zdziwień.
A skąd Pan Woś nagle za likwidacją? Przecież PiS obiecywał że kolei nie zlikwiduje! Znowu ściema? Może zajałby się ten pan poseł wywozem żwiru ze zbiornika przeciwpowodziowego, którego masowy transport niszczy lokalne drogi w regionie. Może Pan poseł zajałby się także innymi miejscowościami a nie tylko rozwojem Raciborza? O mieszkańcach Lubomi, Syryni czy Wodzisławia którzy za oknami mają tiry ze żwirem ze zbiornika to Pan poseł nie pomyslał? Znowu tylko o Raciborzu? 8 lat rządów i nie potrafił wielki PiS zrobić transportu kolejowego ze zbiornika Racibórz?
Przede wszystkim tam jest ogromna ilość żwiru do wywiezenia przez dziesiątki lat z niecki zbiornika Racibórz Dolny. To nie jest 100 samochodów nawet 1000 ale znacznie znacznie więcej. I krótkowzrocznym jest likwidowanie tej linii i rozjechanie dróg powiatowych wodzisławskich i raciborskich. Powiat Wodzisławski POwinien w tej sprawie coś zrobić a sam zarząd bezmyślnie podpisał likwidację. To jest chore. Chory kraj, gdzie tysiące ton kruszywa zalegają jest linia kolejowa ale ktoś myśli o jej likwidacji. Gratuluję w Lubomi zniszczenia dróg przez te tiry ze żwirem.
TEK?!?!?!
Oni jeszcze istnieją? Kilku chłopków, co bawią się kolejkami dla dzieci.
Nie powinno sie niszczyć tego co wczesnijsze pokolenia zbudowały. Zniszczenie torów przez drogę jest praktycznie nieodwracalne.
Jeżeli Nowiny nie piszą o proteście, to taki protest jest - być może - niezbyt głośny.
A poza tym: burdel, panjie, burdel na kółkach. Minister wie tylko tylko, że droga Racibórz-Pszczyna jest inwestycją samorządową i jeszcze się tą cienką wiedzą chwali. A kolej? Szkoda słów...
Ale Woś aferę odkrył - taki neo się zrobił.
To organizacja społeczna. Jak WOŚp czy coś innego. Skoro piszą o pośle z opozycji to dlaczego nie piszą o proteście kilkudziesięciu mieszkańców Lubomi? O proteście organizacji społecznej która broni torów (a który to protest popiera bardzo dużo innych organizacji i ludzi). Dlaczego cisza? Może dlatego że redakcja portalu jest w Raciborzu? Ale jeśli uważasz Nowiny za rzetelne źródło informacji to Nowiny powinni zrobić artykuł o "drugiej stronie medalu" i poinformować o proteście i argumentach strony przeciwnej. To dlaczego tego nie robią zaczyna uświadamiać mi coraz bardziej jak mocno wchodzi polityka do mediów.
@expert.
A co to jest tek, żeby o nich pisać???
Nikt z nimi nie rozmawia, nikt się z nimi nie licczy.WSZĘDZIE ich ignorują. Są wyszydzani i wyśmiewani, bo udają "fahofcuf" od siedmiu boleści. A są zdolni tylko do karczowania zarośniętych torowisk.
Ci kolejarze coś ściemniają, od tylu lat kręcą z tymi torami. Oni chcą to zostawić tylko grają na czas. Informacje prezydenta Wojciechowicza są z początku roku, mówił że zostały tylko formalności. Mamy marzec a nic nawet nie ruszyło po stronie kolejarzy, co oni nie mają atramentu, żeby napisać parę zdań? Może jak Woś to ruszył, to Platforma jak zawsze zacznie działać? Powiedział o żubrach, zaraz otworzyli zagrodę, a jak powiedział o krwiodawstwie, to się zaczęły rozmowy.
http://tek.org.pl/176#brzeska - to najważniejszy akapit. @expert - dzięki za pamięć!
A dlaczego Nowiny.pl nie napisały o protestach ws likwidacji linii stowarzyszenia TEK i mieszkańców Lubomi. Cenzura na wiadomości sprzeczne z tym co chcecie dla Raciborza? Jak to jest Nowiny.pl czemu cisza o prostescie TEK u was?
No i zgadza się, PLK ma w planach złożyć takie wystąpienie, a Ministerstwo nie dostało tego dokumentu czyli oficjalnie nie ma sprawy. Jeżeli to nastąpi to prawdopodobnie rozważą pozytywnie, a to już coś bo całkiem niedawno nie było takiej woli. Można ewentualnie mówić o pewnym rodzaju przewlekłości zmiany stanu rzeczy.