Spotkanie branży transportowej z wodzisławskimi radnymi
Zgodnie z zapowiedzią, 7 marca odbyło się spotkanie przedstawicieli firm transportowych z radnymi, które dotyczyło podwyżki podatków.

Przypomnijmy, że w listopadzie radni zdecydowali o podwyżce podatków, która mocno dotknęła przedsiębiorców. Za podwyżkami głosowali: Mariusz Blazy (Wspólnota Samorządowa), Krystian Brawański (KO), Marian Drosio (PiS), Jakub Elsner (Wspólnota Samorządowa), Izabela Grela (Nasz Wodzisław), Mirosław Nowak (KO, lewica), Anna Piotrowska (KO), Barbara Połednik (KO), Anna Rynkiewicz-Ryszka (KO), Józef Szymaniec (PiS), Ilona Tlołka (Wspólnota Samorządowa), Krystyna Warcok (PiS), Katarzyna Zöllner-Solowska (Głos Pokoleń). Przeciw głosowali: Łukasz Chrząszcz (Wodzisław 2.0), Alan Szatyło (Wodzisław 2.0), Lidia Ptak (PiS), Roman Kapciak (PiS). Radny Adam Króliczek wstrzymał się.
Przedsiębiorcy zapowiedzieli przeniesienie firm do innych gmin. - Przed listopadową podwyżką płaciłem ok. 2800 złotych za zestaw, czyli ciągnik i przyczepę. W innych miastach jak Rybnik czy Racibórz jest to w granicach 3400 zł. Teraz płacę 5337 złotych (naczepa 2137, ciągnik 3200), w Warszawie przedsiębiorca płaci 3463 złotych – mówił w rozmowie z nami Mirosław Kuligowski, który prowadzi działalność w Wodzisławiu Śląskim.
Zobacz materiał:
Spotkanie z radnymi
7 marca odbyło się spotkanie radnych z przedsiębiorcami, w którym uczestniczył też prezydent Kieca.
- Jak wszyscy wiemy, sytuacja budżetowa naszego miasta jest bardzo trudna i wymaga często trudnych decyzji. Nie zawsze podejmowane decyzje spotykają się z pozytywnym odbiorem, zdarza się, że bardziej lub mniej dotykają „wąską” grupę społeczną, jednak przy ich podejmowaniu brany jest pod uwagę zawsze interes całej społeczności naszego miasta. Podwyżka podatku zaproponowana przez Prezydenta Miasta obejmowała podniesienie podatku do poziomu połowy możliwej stawki maksymalnej. Był to efekt m.in. analizy zapowiedzi jakie przedstawiały niektóre gminy w naszym regionie. W efekcie tej podwyżki kilka firm zgłosiło swoje filie w województwie wielkopolskim, powiat koniński, wyrażając przy tym m.in. na łamach lokalnych mediów swoje niezadowolenie z zaproponowanej podwyżki. Jednocześnie przedstawiciele tych firm wyrazili swoje głębokie przywiązanie do naszego miasta, do tradycji funkcjonowania swoich firm w Wodzisławiu Śląskim. Analizując aktualne stawki oraz zapowiedzi zmian stawek w gminach naszego regionu, chyba nikt nie przypuszczał, że w analizie powinno się wziąć również pod uwagę gminę oddaloną od Wodzisławia Śląskiego o około 300 km - przekazał po spotkaniu Mariusz Blazy w opublikowanym materiale na Facebooku.
Zapowiedź obniżki podatków
- Przechodząc do szczegółów dzisiejszego spotkania, pragnę zakomunikować, że w dniu dzisiejszym ustalono z przedstawicielami branży transportowej, że na najbliższej sesji Rady Miejskiej, w imieniu radnych złożę poprawkę na mocy której nie tylko wycofamy się z mocą wsteczną całkowicie z wcześniej przyjętej podwyżki, ale wprowadzimy zmiany jeszcze dalej idące. Obniżymy część stawek do poziomu jeszcze niższego niż w ubiegłym roku. Stworzymy w ten sposób w Wodzisławiu Śląskim najlepszy klimat do tego by branża transportowa mogła się rozwijać. Liczę na to, że przedstawiciele branży transportowej, którzy zapewniali o swoim głębokim patriotyzmie lokalnym i którzy pokazali, że potrafią działać kolegialnie, wykorzystają swój potencjał do tego by swoich „kolegów” z branży zaprosić teraz do Wodzisławia Śląskiego - napisał Blazy.
Przedsiębiorcy ostrożnie podchodzą do zapowiedzi
Zdania przedsiębiorców są podzielone. - Nie mogłem być na spotkaniu, bo byłem w trasie. Dopóki jednak nie będzie uchwały, która obniży podatek nie chcę się wypowiadać czy zostanę w Wodzisławiu - zaznacza transportowiec, który pragnie zachować anonimowość.
- Gdyby nie było dobrej woli ze strony włodarzy, nikt by nic nie wskórał. Po spotkaniu jestem dobrej myśli, bo padły konkretne zapowiedzi propozycji uchwały, która ma przywrócić poprzednie stawki podatku od środków transportowych, a nawet być może nieco je obniżyć. To usłyszeliśmy od prezydenta i przewodniczącego rady, więc teraz czekamy na efekt tych zapowiedzi - mówi Nowinom jeden z właścicieli firm, który brał udział w spotkaniu.
Ludzie

Wiceprzewodniczący Rady Miasta Wodzisławia Śląskiego.

Radna Powiatu Wodzisławskiego

Radny Powiatu Wodzisławskiego IV kadencji.
przecież to jest całkowita kompromistacja radych głosujących za maksymalnymi podwyżkami, taką samą porażką jest zgoda kiecy na taką zmianę. jedni warci drugiego. takim hipokrytom nie zaufałbym nawet przez chwilę. ten rok o niższych stawkach wykorzystałbym na opuszczenia wodzisławia.
bezczelnością jest oczekiwanie, że właściciele fim transportowych zachęcą innych do przeniesienia się do wodzisławia. aż się prosi zapytać jak "wydział propagandy" ma zamiar promować najniższe podatki bo liczenie na transportowców to jakaś pomyłka.
jednego co jeszcze tu brakuje to przez jaki czas te stawki zostaną utrzymane, bo jak już coś planować to na dłuższy czas a nie na rok, do kolejnej podwyżki.
Blazy przewodniczący radnych bezradnych. Wieczne analizy analiz.
Lanserstwo i pozerstwo.
Ten podatek od "transportowców" powinien iść tylko i wyłącznie na drogi a nie na inne dziwactwa radnych bo mam wrażenie ,ze właśnie "transportowcy" najbardziej je niszczą.
O czym tu rozmawiać? Im mniej tego typu fiz w Wodzisławiu tym lepiej dla ludzi, mniej hałasu, spalin i większy luz na drogach.
Tylko teraz naprawdę władze miasta muszą wziąć się do roboty i promować te niskie podatki, ROZMAWIAĆ z firmami, jakimiś związkami firm transportowych i ściągnąć je do Wodzisławia. TO SIĘ NAPRAWDĘ SAMO NIE ZROBI.
P.S. Z tego co pamiętam już nawet raz były środki na promocję niskich stawek od śr. transportu, ale... poszły na propagandę przedwyborczą... Teraz wydział promocji, po szkoleniach w Toruniu ma pole do popisu. Do boju Pani Aniu!