Tropem Wilczym. Za nami XIII Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Biegi ku czci Żołnierzom Niezłomnym są organizowane w Raciborzu od 2017 roku. W tym roku, 2 marca zawodnicy wyruszyli już po raz czwarty spod bramy więziennej Zakładu Karnego, miejsca, w którym ginęli POLSCY WYKLĘCI. Tuż obok znajduje się pomnik upamiętniający tych, którzy stracili życie w raciborskim miejscu stalinowskiej kaźni.
Z roku na rok projekt Fundacji Wolność i Demokracja gromadzi coraz więcej osób, obecnie jest to ponad 350 lokalizacji na całym świecie i około 70 tysięcy biegaczy.
Tegoroczna raciborska edycja XIII Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych - Tropem Wilczym zgromadziła ponad 130 uczestników, którzy po raz pierwszy startowali po wystrzale hakownicy Bractwa Kurkowego. Po trzech okrążeniach Parku im. Miasta Roth pierwszy do mety przybiegł Jakub Apostel (najszybszy wśród mężczyzn i chłopców), zwyciężczynią wśród kobiet i dziewcząt była Nikola Mirecka.
Uczestnicy zostali udekorowani pamiątkowymi medalami, od tego roku po każdej edycji będzie je można łączyć, by utworzyć poczet Niezłomnych. Każdy następny medal będzie częścią większego obrazka w awersie - na pierwszej stronie stworzy się peleton biegaczy, który będzie się z każdym rokiem wydłużał. Rewers natomiast, będzie miejscem na wizerunek kolejnego Wyklętego. W roku 2025 zaczęliśmy od Danuty Heleny Siedzikówny ps. „Inka".
Organizatorami wydarzenia byli: Raciborskie Centrum Kultury, Zakład Karny w Raciborzu, Powiatowe Centrum Sportu, Ośrodek Sportu i Rekreacji, Miasto Racibórz; dodatkowymi nagrodami wsparł: Instytut Pamięci Narodowej w Katowicach; o zabezpieczenie zadbali: Raciborskie Środowisko Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, Osp Racibórz Brzezie, Wydział Ruchu Drogowego KPP w Raciborzu, Raciborskie Kurkowe Bractwo Strzeleckie, Life-Ratownictwo Medyczne i Pielęgniarstwo.
Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom biegu za włączenie się w tę szczytną ideę upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych, która w sportowym i narodowym duchu łączy pokolenia Polaków.
źródło: RCK
dlaczego raciborskie firmy (PAŃSTWOWE I PRYWATNE) nie włączają się w sponsorowanie nagród i propagowanie tej patriotycznej imprezy - czyżby wolna Ojczyzna była im niepotrzebna ? A może marzy im się euroKołchoz ?