Radni Wspólnoty Samorządowej opowiedzieli o odwołaniach wiceprzewodniczących [WIDEO]
Podczas konferencji prasowej w czwartek 6 lutego do sprawy odwołania wiceprzewodniczących rady miejskiej - Alana Szatyło i Romana Kapciaka odnieśli się radni Wspólnoty Samorządowej z przewodniczącym RM Mariuszem Blazym.
![Radni Wspólnoty Samorządowej opowiedzieli o odwołaniach wiceprzewodniczących [WIDEO]](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2025/02/07/237745_1738884333_66315400.webp)
Radni Wspólnoty Samorządowej opowiedzieli o odwołaniach wiceprzewodniczących [WIDEO]
W konferencji udział wzięli Ilona Tlołka, Jakub Elsner, Mariusz Blazy oraz Adam Króliczek. Mariusz Blazy przekazał dziennikarzom dodatkowe wyjaśnienia w sprawie odwołania wiceprzewodniczących rady. W przypadku Alana Szatyło ponownie zaznaczył, że sytuacja była spowodowana jego formalnym wyjściem z grupy koalicyjnej. W przypadku Romana Kapciaka zaś stwierdził, że powodem decyzji o odwołaniu była utrata zaufania.
Oświadczenia radnych Romana Kapciaka oraz Alana Szatyły publikowaliśmy tutaj >>>
- Jeżeli chodzi o odwołanie radnego Alana Szatyło, to chciałem podkreślić, że jako klub Wspólnoty Samorządowej nie byliśmy inicjatorami odwołania pana radnego Alana Szatyło, ale fakt, że jako jedni z 12 podpisaliśmy się pod wnioskiem o jego odwołanie. Pan Szatyło osobiście zakomunikował światu, że odchodzi z koalicji z wszelkimi konsekwencjami jego samodzielnej i niezapowiedzianej decyzji. Jako polityk, bo jako jeden z nielicznych radnych jest politykiem - posiada legitymację partyjną, jeśli się nie mylę Konfederacji Korony Polskiej i zarazem jako dyrektor biura posła konfederacji, doskonale wie, że miejsce w prezydium rady jest obsadzane w drodze porozumień koalicyjnych, bądź jest adresowane dla największych komitetów wyborczych. Skoro więc podjął decyzję, że chce być swego rodzaju "wolnym strzelcem", trudno się dziwić, że większość rady zdecydowała się pana radnego odwołać - mówił przewodniczący Mariusz Blazy.
- Może nas dziwić to, że pan Szatyło w ślad za informacją o wycofaniu się z porozumień koalicyjnych, sam nie podał się do dymisji. Dziwi nas również zachowanie pana radnego na ostatniej sesji, bo cytując jego samego z jego oświadczenia "za wierność ideałom jest gotów poświęcić stołek", a z drugiej strony próbował się go niejako trzymać do samego końca, namawiając radnych, aby zbojkotowali to głosowanie, albo głosowali przeciwko temu odwołaniu. Nikt z nas nie ma zamiaru uciszać pana radnego, bo to przecież nie stanowisko i stołek przemawia, a radny przemawia swoimi ustami. Dlatego uważamy, że tego typu podgrzewanie nastrojów społecznych jest niczym nieuzasadnione i szkodliwe dla wizerunku całej rady miejskiej. Nawet w najtrudniejszych sprawach radni powinni dawać przykład na to, że decyzje można podejmować w drodze dialogu i wzajemnego poszanowania - zaznaczył Blazy.
W przypadku komentarza do odwołania Romana Kapciaka, Mariusz Blazy podkreślił, że nie miały na to wpływu jego krytyczne wypowiedzi na temat pracy zawodowej Blazego. - Pan radny doskonale o tym wie i świadomie próbuje wprowadzić opinię publiczną w błąd. Rozumiem, że życzy sobie, aby jego pewne niejawne działania pozostały niejawne do końca. Widocznie tak mu najwygodniej. Tutaj również chciałbym podkreślić, że zaufanie do pana Romana Kapciaka straciły w zasadzie wszystkie komitety w radzie miejskiej - podkreślił przewodniczący, przytaczając także przypadek głosu "za" odwołaniem wiceprzewodniczącego Krystyny Warcok, która reprezentuje ten sam klub PiS w radzie, co Kapciak.
- Jako przewodniczący rady miejskiej, dopóki decyzją radnych będę pełnił tę funkcję, dopóty będę stał na straży tego, aby rada miejska pracowała w takim standardzie, jakiego oczekują od nas mieszkańcy naszego miasta. Rozpoczęliśmy tę kadencję pierwszym posiedzeniem 7 maja ze wspólnym zdjęciem przed budynkiem magistratu. Ale to nie tylko zdjęcie, bo tłem tego zdjęcia była rozmowa, nasza wspólna i samodzielna decyzja, że w tej kadencji chcemy rozmawiać i prowadzić dialog, choć często pewnie będziemy się spierać i będą mniejsze lub większe tarcia. Zawsze jednak powinniśmy wrócić do wspólnego stołu i próbować razem podejmować decyzje ważne dla naszego miasta - podsumował Mariusz Blazy.
Do bieżącej sytuacji w radzie odniósł się także radny Adam Króliczek. - Ta kadencja jest troszkę inna, niż kadencje poprzednie. Tę kadencję zaczęły praktycznie wszystkie komitety od deklaracji wzajemnej współpracy pomiędzy sobą i panem prezydentem. Odbyło się kilka spotkań, które to potwierdziły. Tak zaczęliśmy współpracę, która mam nadzieję będzie trwała do końca tej kadencji - mówił Króliczek. - Niestety w poprzedniej kadencji pan prezydent odrzucił współpracę z wszystkimi radnymi, z częścią większościową. Jak to się skończyło wszyscy chyba wiemy i nie chcę do tego wracać. Myślę, że ta nauczka pana prezydenta, a może lepiej właściwie powiedzieć to doświadczenie, jakie wspólnie przeżywaliśmy, doszło do pana prezydenta i wyciągnął z tego wnioski - wspominał Adam Króliczek, podkreślając, że celem rady będzie rozwiązywanie problemów, które w samorządzie są i będą się pojawiać.
Zapytaliśmy, czy w ślad za odwołaniem wiceprzewodniczących pójdzie także ich odwołanie z funkcji w komisjach rady miejskiej. - Na pewno pewne zmiany będą musiały nastąpić, chociażby dlatego, że pan wiceprzewodniczący Nowak nie będzie mógł być członkiem komisji rewizyjnej oraz skarg, ponieważ członkowie prezydium rady nie mogą w tych komisjach zasiadać. Z całą pewnością jakaś korekta będzie. Nie wiemy jeszcze, kogo do funkcji wiceprzewodniczącego przedstawi klub PiS, stąd też kolejna korekta będzie. Nie ukrywam, że jest mowa o kolejnych zmianach, ale na razie nie czas, aby na ten temat mówić. Panowie zasiadali w dwóch komisjach, jak każdy radny. Jeśli się nie mylę, to pan Kapciak w komisji prawa oraz komisji sportu i rekreacji, a pan Szatyło w komisji strategii i także w komisji sportu i rekreacji. W tych komisjach radni oczywiście pozostaną - zaznaczył przewodniczący rady.
Ludzie

Wiceprzewodniczący Rady Miasta Wodzisławia Śląskiego.
Powiedz takiemu prawdę to cię nazwie hejterem. Powiedz mu że dostał posadę na nic robienie jesteś hejterem. Powiedz że kocica w urzędzie ma stanowisko to jesteś hejterem.
Pociotki i rodziny na swoim. Dużo pierniczyć a nic nie robić!
Mądrość kolejnego etapu w wykonaniu radnego Króliczka. Jaka to nauczka, "a może lepiej właściwie powiedzieć to doświadczenie", czy też zachęta, sprawiła, że radny z wroga stał się sojusznikiem Kiecy, by wspólnie zadłużali miasto, gnębili mieszkańców i przedsiębiorców wzrastającymi podatkami i opłatami?
Czy radna Tlołka, jak "wieść gminna" niesie, przestała być kancelistką parafialną?
Blazy sprzedał się Kiecy za stołek w MOSIR a reszta radnych za co wy się sprzedaliście , co wam obiecał Kieca ? Pani Tlołka panowie Elsner Króliczek co wam Mietek obiecał jakie dostaniecie profity ? Stołki ?
Przewodniczący menedżer od niczego i reszta kabociorzy. Nie czekam na efekty pracy bo ani pracy ani efektów nie będzie. Tylko beblanie.
Czy tylko mi się wydaje, że podniesienie podatków akurat teraz jest wymierzone tak aby jak najbardziej oskubac Eko Okna?
Mieliście być twardą opozycją do Kiecy i jego kasty która rządzi w tym mieście już prawie dwadzieścia lat , a teraz jak Judasz sprzedaliście wyborców i staliście się kundlami Kiecy . Jeszcze największego lewaka i prymitywa wybraliście na wiceprzewodniczącego. Koniec słów Jesteście zerem .
"Wyżyny" intelektualne. Radny Blazy: "będę stał na straży tego, aby rada miejska pracowała w takim standardzie, jakiego oczekują mieszkańcy naszego miasta". Czy to oznacza, że mieszkańcy życzą sobie, by RM nadal zadłużała miasto, dożynała ich podwyżkami podatków i opłat, a radni dla siebie zaradni załatwiali sobie dodatkowe źródła dochodów w zamian za głosowanie zgodnie z życzeniem Kiecy?
Jak głosujecie tak macie
Następnym razem się 2 razy zastanówcie na kogo oddajecie głos
przecież wiejscy radni nie mają na to żadnych szans, oni są co najwyżej mocni w dzielnicy własnej, nawet w całym mieście taki królik nic nie osiągnie.
Wodzisław tonie ale orkiestra gra w najlepsze. Skoro mówicie, ze spytało politykuje dajcie gwarancje, ze żaden z was w najbliższym czasie nie wystartuje w wyborach do sejmu czy sejmiku.
Sprzedali się jak judasz tyle w temacie. HAŃBA !!! Liczę, że będzie Wam to zapamiętane !!!
SPRZEDAWCZYKI !!!
Zauważę... Bezradni radni dzielnicowi co tylko chodnik chcą w swojej dzielnicy. Wiocha pl przemówiła.
Wstyd dla tej Wspólnoty. Ale teraz POkazali swoją twarz i każdy POlak już wie. KO, Nasz Wodzisław, Wspólnota, Trzecia Noga itp. Niech sobie rządzą, szkoda tylko że Wodzisław jest w coraz gorszym stanie.
Stado baranów, lizusy Kiecy byleby tylko przysłowiowy stołek utrzymać.
Zakłamie i fałsz, nic ponad to.
Nawet gdyby liczono z inflacją podwyżki to wzrost nie wyniesie 130%, a maksymalnie 30%
Do tego te pieniądze, które zostaną wyciągnięte z kieszeni mieszkańców i zwłaszcza przedsiębiorców zostaną utopione w długach miejskich do jakich się przyczynili ci właśnie radni.
Co rok jest tylko gorzej w tym mieście.
Jesteście bandą nieudaczników i fałszywców.
Króliczek celowo myli współpracę z Kiecą ze sprzedaniem się Kiecy czy udaje?
głupiec blazy nie rozumie chyba tego, że chrząszcz ma rację zakładając maksymalny spadek dochodów. ten po prostu może wystąpić. to zwykłe myślenie przedsiębiorcy - założyć najbardziej ekstremalny przypadek. jak będzie mniej drastycznie to się na tym zyska. powiem więcej jeśli transportowcy zaczną się przenosić, nie ważne w jakim wymiarze to część ludzi potraci pracę, a to z kolei przekłada się na rynek pracy, wpływy z podatków PIT/CIT i na tym nie koniec zmniejszania wpływów. dlatetgo głupiec pozostanie głupcem, a stosując porównania to w radzie zasiada stado baranów. rączkę zawsze można dźwignąć, ale to mieszkańcy będą ponosić tego konsekwencje. już dostrzegają, że jest źle. teraz to już równia pochyła jeśli nie nastąpi drastyczna redukcja kosztów i rozsądne zwiększanie przychodów.
podwyżki? przez 5 lat nie dzwigaliśmy i dlatego jest jak jest, gotowi jesteśmy do rozmów, rzeczywistość jest jednak taka, że wodzisławscy radni jak stado baranów podążą za wszystkimi bo wszyscy dźwigają. zero refleksji i weryfikacji faktów w postaci tego, że żadna praktycznie gmina nie podniosła stawek tak drastycznie - dla mnie to zwykły bandytyzm na wzór mafinych gangsterów ściągających haracz, bo potrzeby są duże i kogoś trzeba oskubać. drugą refleksją w przypadku transportu powinna być weryfikacja stawek przynajmniej w województwie, bo kraj dla tych głupców jest już chyba nieosięgalny. przedsiębiorcy od transportu powinni być jednomyśli i dać przykład jak kończy się strzyżenie z podatków. raz utracony dochód będzie bardzo trudny do odzyskania. może wtedy się oczy otworzą na realne przyczyny deficytu, które przede wszystkim wynikają z błędnego zarządzania miastem i przejadaniem pieniędzy. reforma oświaty stoi u bram i już realnie nie ma czasu na wprowadzenie zmian by te zaczęły funkcjonować od września. radni jak zwykle będą chcieć debatować, ale liczby mówią wprost w wodzisławiu 6-8 szkół powinno pozostać przy takiej liczbie uczniów. mądra rada powinna opracować reformę oświaty w pół roku, więcej nie trzeba, a w kolejnych latach po prostu ją wdrożyć.