17-latek potrącony na przejściu w Rybniku. 68-latce zatrzymano prawo jazdy
Rybniccy policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku drogowego, do którego doszło w miniony piątek (24.02.) na ulicy Zebrzydowickiej w Rybniku. 68-letnia kierująca toyotą, na oznakowanym przejściu dla pieszych, potrąciła 17-letniego mieszkańca Rybnika, który z obrażeniami trafił do szpitala.

Pamiętajmy, że jadąc z nadmierną prędkością stwarzamy zagrożenie zarówno dla innych kierujących jak i dla pieszych czy rowerzystów, którzy w konfrontacji z samochodem pozostają bez szans - przypomina policja / fot. policja
Do zdarzenia doszło około 8:30 na oznakowanym przejściu dla pieszych w Rybniku przy ulicy Zebrzydowickiej. Kierująca toyotą 68-latka nie zachowała ostrożności i potrąciła przechodzącego przez pasy 17-latka. Pieszy z obrażeniami trafił do szpitala. Za rażące naruszenie przepisów, mundurowi zatrzymali kobiecie prawo jazdy.

fot. Policja

fot. Policja
"Pamiętajmy, że jadąc z nadmierną prędkością stwarzamy zagrożenie zarówno dla innych kierujących jak i dla pieszych"
Kiedy w końcu policja przestanie przypominać a zacznie wyłapywać tych którzy jeżdżą z nadmierną prędkością w mieście. To nie są jakieś odosobnione przypadki, tak jeździ 99% kierowców
Czy nastolatek nie wtargnął na przejście przed maską ? A może gapił się w smartfon? Kolejne ofiary durnych przepisów...
Pieszym trzeba natychmiast zmienić przepisy - dla ICH bezpieczeństwa. Są jak sarny - auto 300m, 100m od przejścia - stoją, auto 2m - włażą bez rozejrzenia. Wprowadzić BEZWZGLĘDNY NAKAZ ZATRZYMANIA się przed prześciem ORAZ NAKAZ ROZEJRZENIA (złamanie nakazów - PO 500 zł mandatu). Za przejście na czerwonym - OD 1500 zł mandatu, a w przypadku zdarzenia - pełne odszkodowanie dla KIEROWCY(ÓW) za uszkodzenia auta (lampa, szyba, maska, błotnik) - a nie że wina kierowcy (jak kierowca ma być winny jak miał zielone a pieszy czerwone???). Komórka w ręce - 250 zł mandatu - idzie sprawdzić aktywność w telefonie (fejsbuk, tiktok, mesendżer, gry, rozmowy - w przypadku aktywności mandat dla pieszego MINIMUM 500 zł). Odblaski (kamizelki, lampki) - poza miastem całodobowo, a w mieście - po zmroku lub przy gorszej widoczności - brak to 250 zł mandatu (w ostateczności pouczenie). Rowerzyści nie są lepsi... Bo to co jest teraz to woła o pomstę - pieszy włazi na czerwonym - dostaje pouczenie, a kierowca nie dość, że ma uszkodzone auto to jeszcze traci prawko...