Automatyzacja w H2Ostróg nie oznacza, że obsługa basenu może coś odpuścić

Skoro teraz w aquaparku wszystko jest zautomatyzowane to pracownicy OSiR mają mniej na głowie?

My ten system cały czas kontrolujemy. Wcześniej błąd ludzki był możliwy, co się nie zdarzyło, ale jednak mogło być. W skrajnej sytuacji ktoś źle przestawiając wajchy, wypuściłby całą wodę z basenu. I teraz jest to niemożliwe przez automatykę, która sygnalizuje nam wszystko. Czynność płukania nie wystartuje, dopóki wszystkie zawory nie są dobrze wysterowane. Czy to jest łatwiejsze w nadzorze? Trzeba było szkoleń i praktyki, żeby to opanować. Ja przez ostatnie 2 lata bardzo dużo się nauczyłem, jak działa basen, skąd się bierze woda w basenie i dlaczego jest taka, jaka jest.

Aquapark Wawrzinek.mp3

Wiemy, że wcześniej zdarzały się awarie. Czy teraz uniknie się zamykania aquaparku?

To jest woda i tu się nie wejdzie, co w niej jest. To tak jak w wodociągach, oni też mają czasem problemy. Mamy teraz te systemy, alarmy i będzie nas to na bieżąco informowało. Wszystko, co tu jest, zostało dostosowane do obowiązujących przepisów i najnowszych standardów. Mamy najnowocześniejszy obiekt w okolicy. W Raciborzu jest jeszcze stara technologia basenowa, podobnie w Kietrzu czy Gorzycach. Obowiązuje gwarancja na wykonanie, stosujemy dodatkowe, nowe środki chemiczne, które wspomagają poprawę jakości wody.

W ciągu tych paru miesięcy użytkowania pojawiały się jakieś alarmy?

Kiedy do którejś z wanien, do jacuzzi wejdzie kilka osób i one zaburzą stan wody, to system reaguje. Wyskakują wtedy alarmy, szczególnie na małych obiegach. Takie piki w krótkim okresie, po których sytuacja się zaraz się normuje. Wtedy wiemy, że to fizyko-chemiczny przebieg, ale jak się ten stan utrzymuje, to reagujemy. Ale na większą skalę jeszcze się tak nie zadziało. Prowadzone są badania wody i jak jesteśmy pod czy nad normą, to dokonuje się kolejnego badania, żeby potwierdzić.

Czytaj także:

https://www.nowiny.pl/informacje/186213