Strażacy i strażaczki z Górek Śląskich nie mieli sobie równych na gminnych zawodach sportowo-pożarniczych. Spośród drużyn młodzieżowych najlepsza była ekipa z Zawady Książęcej.
AKTUALIZACJA
Sekretarz Gminy Nędza Krystian Dolipski mówi Nowinom, o tym, na jaką pomoc uchodźcom decyduje się miejscowy samorząd. Oprócz zbiórek, przybysze zza wschodniej granicy mają znajdować dach nad głową na terenie gminy.
Aby wydostać mężczyznę z mieszkania konieczne było zbudowanie doraźnego pomostu noszowego.
Pięć zastępów strażaków ugasiło pożar w bezpośrednim sąsiedztwie domu jednorodzinnego.
Kobiety zauważyły zadymienie w budynku mieszkalnym. Zaalarmowały nie tylko służby, ale również lokatorów. Dzięki temu udało się uniknąć tragedii.
Dzisiaj, tj. 8 października, mija dokładnie rok od tragedii, kiedy w Kuźni Raciborskiej zginęli saperzy 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic. Z tej okazji w przededniu obchodów związanych z odsłonięciem tablicy poświęconej pamięci saperów w miejscu tragedii spotkali się strażacy oraz urzędnicy, aby oddać hołd poległym.
Dziś przed południem przy ulicy Astrów w Górkach Śląskich doszło do pożaru budynku jednorodzinnego.
Przy okazji jubileuszu jednostki rozmawialiśmy z druhami z Nędzy, zawodowymi strażakami, a także gośćmi urodzinowej imprezy. O teraźniejszości i przyszłości ochotników mówią m.in. generał Piotr Buk, wójt Anna Iskała i poseł Czesław Sobierajski.
W czwartek 23 lutego straży z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji cztery razy, interweniując w miejscowościach Kuźnia Raciborska, Nędza, Racibórz oraz Rzuchów.
W środę 28 września strażacy wyjeżdżali do akcji dwa razy, interweniując w Nędzy oraz Raciborzu.
8 maja odbyła się tradycyjna pielgrzymka strażaków na Górę Św. Anny. W uroczystościach udział wzięło ponad 140 delegacji z różnych jednostek Śląska i Opolszczyzny.
Ponad 20 tys. zł przeznaczyła Gmina Nędza na zakup nowego sprzętu dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Im więcej sprzętu mają do dyspozycji strażacy, tym bardziej profesjonalna będzie akcja ratownicza i skuteczniejsza pomoc.
Strażacy wyjeżdżali do akcji kilkanaście razy - gasili pożar samochodu, usuwali kokony szerszeni i gniazda os, ścinali nadłamane konary, udrażniali przepust wodnych w Rudach.
Leśnicy zgłosili sprawę na policję - nie mają wątpliwości, że przyczyną kolejnego pożaru w lasach Nadleśnictwa Rudy Raciborskie było podpalenie.
Do bardzo poważnego wypadku doszło w poniedziałek około godz. 14.30 w Ciechowicach. Kierująca fiatem seicento mieszkanka powiatu raciborskiego jechała od strony Turza w kierunku Ciechowic. W pewnym momencie zjechała na przeciwległy pas jezdni, sforsowała przydrożny rów melioracyjny i uderzyła w drzewo.
W czasie minionego weekendu strażacy wyjeżdżali do akcji aż dziewięć razy. Miejscem niemalże połowy zdarzeń była Kuźnia Raciborska.
Minionej doby strażacy wyjeżdżali do akcji czterokrotnie, m. in. do pożarów traw w Markowicach i Nędzy. Jadąc na ćwiczenia natknęli się również na zdarzenie drogowe na Placu Mostowym w Raciborzu.