O tym, że znalezienie miejsca parkingowego to droga przez mękę dyskutowaliśmy niedawno. A może teraz zastanowić się, czy nie da się żyć bez samochodu? Może nie aż tak radykalnie, że w ogóle, ale przynajmniej znacząco ograniczyć jego używanie. Czy komunikacja miejska powinna zastąpić podróż prywatnymi autami?
Ogólnopolskie media podały, że uczniowie chcą, by w szkołach podstawowych ukrócono korzystanie z telefonów komórkowych podczas przerw lekcyjnych. Można odnieść wrażenie, że dzieci mają nieco lepsze rozeznanie problemów, jakie niesie ze sobą nadużywanie komórek, niż rodzice, którzy pozwalają na przynoszenie do szkoły telefonów...
„Gdzie ja mam zaparkować!?” – takie pytania stawiają często zdenerwowani kierowcy, kiedy podjeżdżają pod swój blok. Trudno dziwić się tej złości, bo każdy przecież chciałby mieć zagwarantowane miejsce parkingowe. Czy jest sposób, aby temu zaradzić?
Bożydar proponuje prezydentowi sprzedaż ekspresu do kawy i zakup specjalnej bramki z pomiarem mocy strzału. Wszystko po to, by złagodzić obyczaje na sesjach rady miasta.
- Mam nadzieję, że jakiś solidny wicher przedmucha głowy radnych i naprawią oni swoją decyzję - pisze Bożydar Nosacz o "wycięciu" festiwalu "Wiatraki" z budżetu Raciborza.
Słowa: „Róbta, co chceta” są wiązane z twórcą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzym Owsiakiem. Stały się synonimem niczym nieograniczonej wolności. Tak naprawdę pochodzą z tytułu programu telewizyjnego, „Róbta, co chceta, czyli rockandrollowa jazda bez trzymanki”, nadawanego w latach 90. To właśnie wtedy narodziła...
Tegoroczny koncert noworoczny... Nuda panie, nuda… Z braku laku Bożydar Nosacz proponuje kreatywną wersję toastu panów Starosty Grzegorza Swobody i Prezydenta Dariusza Polowego.
Jakie będę te ferie? Młodzież zajmie się czymś ciekawym i rozwijającym czy może wybierze imprezy zakrapiane alkoholem. Pewnie, ktoś powie, że nie każdy wyjedzie, a w mieście nic się nie dzieje. Czy jednak na pewno Jastrzębie i inne miasta nic nie oferują młodym ludziom?
W polityce samorządowej od wielu lat rządzą pewne slogany. Powtarzają je niektórzy radni, kandydaci, działacze, a nawet członkowie stowarzyszeń zaangażowanych politycznie. Spróbujmy przedstawić dwa kluczowe slogany, które nigdy się nie starzeją (w przeciwieństwie do działaczy).
Pobazgrali ściany, kiedy indziej pozostawili w windzie odchody. Inni „bohaterzy” zdewastowali „zieloną klasę”, przy jednej ze szkół. Czy to już dyktatura wandali w mieście? Mamy kamery, ale oko Wielkiego Brata wydaje się bezsilne. Kto tak naprawdę rządzi Jastrzębiem - oni czy mieszkańcy?
No i ani się człowiek obejrzał, jak przeleciało nam dwanaście miesięcy i „Bożydary” za 2022 rok czas przyznać. Trzeba uczciwie zaznaczyć, że naszym raciborskim twórcom i wydarzeniom nie było w ubiegłym roku łatwo przebijać się medialnie, bo konkurencja ogólnopolska i regionalna okazała się wyjątkowo mordercza. A to inflacja...
W ostatnim tygodniu miałem okazję brać udział w dwóch noworocznych konferencjach prasowych prezydentów miast, odległych od siebie o raptem 14 km (licząc od magistratu do magistratu). Konferencje te prezentowały natomiast zgoła inną narrację, bo gdy w Jastrzębiu-Zdroju prezydent Anna Hetman wyliczała kolejne wydarzenia w ramach 60-lecia...
Miasta, miasteczka, wsie to nie tylko prezydenci, burmistrzowie, czy wójtowie. To przede wszystkim mieszkańcy, czyli – my. Dlaczego więc tyle hejtu przelewa się przez strony internetowe, kiedy te publikują relacje z imprez, uroczystości i innych wydarzeń? Czy naprawdę to takie budujące pluć na własne miasto, czy wieś?
Polityka samorządowa to bardzo specyficzna dziedzina. Każdego roku w samorządzie zachodzi bowiem wiele zjawisk, którym warto się przyjrzeć, bo chociaż na początku wydają się bezsensowne, mogą wskazywać na różne kierunki i aspekty, które będą zachodzić w kolejnych latach.
O tym jak ważna jest funkcja sekretarki nie trzeba nikogo przekonywać. Szczególnie w samorządzie można mówić o pewnej misji sekretariatu. To właśnie tam na przestrzeni kilku lat wiele się zmieniło.
Święta Bożego Narodzenia gromadzą rodziny przy wigilijnym stole. Pada wiele życzeń, głównie dotyczących naszych relacji międzyludzkich. Jakie są - takie na co dzień, nie tylko od święta. Czy poza tradycyjnym i trochę zdawkowym „dzień dobry”, mamy ze sobą jakiś głębszy kontakt?
W ostatnim czasie byliśmy świadkami niecodziennej akcji wymyślonej przez obóz rządzący w Polsce. Parlamentarzyści udostępnili na swoich profilach społecznościowych plakat: Cześć Platformo! Niektórzy nagrali nawet filmiki i wrzucili do sieci, inni odwiedzili biura posłów PO czy KO (nie wiem dokładnie, jak oni teraz się nazywają) i wręczali plakaty.